Miałam ambicję i poszłam pielić. Na szczęście deszcz przerwał bo pielenie w temperaturze ponad 35 st w słońcu było lekko nieodpowiedzialne.
Pilgrimm- drugie kwitnienie. Dużo skromniejsze
Aleksander McKenzie- właściwie nie przestał kwitnąć .Kwiaty trzymują się bardzo długo nawet w upale
Wielkokwiatowa NN- po kwitnieniu nie przycięłam zgodnie z zasadami tylko dość nisko,Wypuścił nowe pędy, i wygląda zgrabnie.Nie jak "drapak" z długimi pędami
Dames de Choncenau- nowe kwiaty na przyciętych pędach
No i moja ulubienica La Rose de Molinard- kolejne kwitnienie słabsze ale trudno od niej wymagać wysiłku w upale
Różą chińska wypuściła pełny kwiat- do tej pory były pojedyncze