madzielena napisał(a)

Na płocie sąsiada rośnie to dziadostwo - czy ktoś może wie co to takiego? Wspina się dość swawolnie jak widać

Madziu, ta roślina, to Groszek szerokolistny (Lathyrus latifolius L.) - bylina.
W odróżnieniu od groszku pchnącego, który jest jednoroczny, nie pachnie. Po kwitnieniu liście stają się brzydkie i pędy ścina się do ziemi. Wiosną znów odrasta.
Groszek ten ma ladne kwiaty zebrane w grona Tu jest link https://www.ogrodowisko.pl/watek/1253-groszek-szerokolistny-lathyrus-latifolius

asc napisał(a)

Mieczyk abisyński


Powojnik


Pęcherznica.. cięta i tak wielkolud, w przyszłym roku ciacham do ziemi, a przynajmniej cześć strych gałęzi.


Pęcherznica, widać do jakiej wysokości byłą cięta.. i tam jest ładna

Jaskółeczko to nie abisyński lecz bizantyjski, zimujący w gruncie jest jeszcze jeden zimujący mieczyk dachówkowaty gladiolus imbricatus, ale ten jest pod ścisłą ochroną i kwitnie w lipcu i ma środek z ciemniejszą gwiazdką
Twoja kalmia śliczna, moja po zimie była do wywalenia, co też i uczyniłam

A przesadzane wielkie- olbrzymie Elmshorn... troche to przeżyły, ale kwiatków trochę będzie.. 1/5 lub mniej tego co na nieprzesadzanych, ale żyją.. do jesienie będzie burza kwiatów Jak nie przyjdzie grad... grrr

Kondzio - Misiek pogłaskany.. biedak chciał pić i siku.. ale zrobił krok za drzwi i pędem wrócił... stwierdził, że za stary jest na takie chodzenie w zlewie.... doszło do nas.... .. jeszcze do pojutrza i ma być ładnie.

Ula - niestety sadził na chybił trafił, ale łopatą operuję już celniej....

Basiu - kalmia dość słabo odporna na mróz.. ale u mnie sie trzyma, rok temu przymarzłą i kfiotków prawie nie było .. ale krzaczor żyje..

Kindzia - donice nie z pekaesu, a Gierczusiowe I maja modny limonkowy dodatek.. tak też mimo woli wyszedł.. duma pierś robi od razu kilka numerów na plus

Bogdzia - nic nowego w oczku nie ma.... wszytko to rośliny z zeszłego roku... tylko trochę rosną, a niektóre nie rosną .. w wodnym ogrodzie jak w tradycyjnym.. albo, albo.... chociaż słuchając deszczu to wodne mamy wszystkie ogrody

Aniu_g - ja co roku sobie mówię, by zrobić porządne podpórki dla piwonii i co roku nie mam czasu... niektóre piwonie prawie jak ja M nawet przywiózł w piątek pręt zbrojeniowy... ale zardzewiały, stwierdziliśmy że pomalujemy ale farbę trza kupić.... i tak zleciało ... pręty leżą, piwonie leżą

eee_tam - znam ten ból bo ja bez auta to też jestem nikim.. i synuś też.. po Historii z synusiem mam w pogotowiu dywan.... przynajmniej jedno auto będziemy ratować.. ogród się podniesie za rok po gradzie, a auto niestety nie A to narzędzie pracy... i też kosztuje....
Nad ogrodem po gradzie bym płakała..
a po autach bym klęła jak szewc....

Beata - Pastella nawet koło różu nie leżała, jest śliczna, ale nie rózowa.. sprawdziłam i faktycznie na fotach wygląda że różowa... ona jest bardziej łososiowo-porcelanowa z domieszką bardziej czerwieni niż różu.. Ma nietypowy kolor.. trudno go określić Przynajmniej ja jak przystało na córkę malarza.. brakuje mi nazw kolorów Stipa dostałą prykaz, że ma bujać .. będzie

Gabrysiu - u mnie dreny nic nie dadzą, bo aby sie dokopać do warstwy piasku.. to jak mówi M musiałabym dokopać się do Białegostoku Piasku wrzuciliśmy kilka ciężarówek.. i testuję co będzie rosło, a z czym się pożegnam..... nie muszę mieć wszystkiego, chociaż chce Ale chcieć a mieć

Julka - ja im pieszczotliwie mówię, że albo rosną ,albo fora ze dwora.. rozpaczam nad starszymi okazami, bo się przywiązuję do nich, a to co ma rok czy dwa jak nie chce to się już nie martwię.. miejsce pod nowe A lista chciejstw długa.. no i nie ma jak zakupy.... zawsze poprawią nastrój Tylko gdzie to sadzić??

Grembosiu - witaj... gratulacje dla synusia Jakoś nie wpisałam się u Ciebie Potrzebuję swojego klona Bogdzia mi klony zrobiła, ale .. no .. trochę nie wyszły.. tylko podobne do mnie z zewnątrz

Weroniko - ma padać do pojutrza.. i koniec.. potem podlewanie.. Kajtek widzę, że też kumpli znalazł, dobrze, że go nie zjedli .. i się pytam dlaczego miśki w Zakopcu są zawsze białe.. w Tatrach przecież są tylko brunatne niedźwiedzie Ursus Arctos.. czy jakoś tak się zwą

Jak kogoś pominęłam to sorki.......

Różanka... w środku 3 szt. Comte de coś tam... Po prawej Lang, a po lewej Queen i Rene coś tam.. ale Rene po przesadzeniu dopiero odbija.... mój pomocnik coś kiepsko ja ciachnął.. ale była wielka i miała kolce. Móiłam, że sama przesadzę lub pomoge.....


Dlatego robię wszytko sama, jak spapram to mam pretensje do siebie...

A teraz idę sama spać..

Stęskniona wróciłam, a u Ciebie też leje. Dobranoc, a jak śpisz to na powitanie dzień dobry, i bez deszczu.
A że wycieczkę z nami zaliczałaś, to zostawiam Ci pamiątkowe zdjęcie z Gubałówki, i od Kajtka lizaczki.

Elizo, Reni, Irenko i Agato, której córeczka może była z nami w Inwałdzie (dwie małolaty zabrałyśmy do karuzelowej gondoli) pozdrawiam Was serdecznie z mojego, skąpanego w deszczu, ogrodu. A w nocy tak grzmiało i świeciło błyskawicami aż mój dom podskoczył, a ja byłam w strachu, i Kajtek.
Przez 4 dni zarosło trochę i przywitały mnie tym razem goździczki w żarówiastym różu. I tak je lubię.



Kwitną też białe goździki a zapach się niesie po całym ogrodzie.

Cztery kolory krzewuszek cudownych kwitną, pokazuję różową.

Powojnik DR RUPPEL tak kwitnie, a róża moja ulubiona tak się rozrasta, że przesadzanie muszę planować.

marzena napisał(a)

Ania pozdrawiam u Ciebie też umieszczę te piękne ostróżki, ktorych nasiona dostałam od Ciebie ubiegłej wiosny, dobranoc

Marzenko tylko ten kolor? na nastepny rok będą miały gęściejsze kwiatostany

Megi napisał(a)

znalazłam zdjęcie gdzie widać ten fragment. słpywa równo z połowy dachu wiaty i drewutni, na szczęście u mnie działka w miejsu sosnowego lasu, więc pod warstwą nawiezionej ziemi mam piaski, ale mimo wszystko jest tam raczej mokro, zacisznie z każdej strony, wymiary to 0,8x2,5 m

Megi a jak byś tam posadziła woskownicę europejską (Myrica gale) jej liście wydzielają przyjemny zapach podobny do woni lawendy, który utrzymuje się dość długo również po ich zasuszeniu. Zapach ten odstrasza komary, które omijają miejsca obsadzone woskownicą lub dąb błotny 'Green Dwarf' (Quercus palustris)odmiana karłowa o zwartej ładnej koronie. Zaszczepiona na pniu nigdy nie będzie wyższa. Doskonale radzi sobie na podmokłej glebie, a jesienią przebarwia się na piękny, czerwony kolor. Dąb błotny jest drzewem pochodzącym z Ameryki Północnej.Do picia kawki będą tworzyły miły nastrój

I obiecuję
Po 22....

Ania pozdrawiam u Ciebie też umieszczę te piękne ostróżki, ktorych nasiona dostałam od Ciebie ubiegłej wiosny, dobranoc

asc napisał(a)

Dla Julki jaśminowiec.

no faktycznie potężny nie jest, a jak mozna ciąć, to już duży plus dla niego....dziękuję Aniu

Właśnie u Tess przed chwilą dowiedziałam się jak nazywa się mój czosnek - dziwak
Oto czosnek Szuberta

Gabrielo, ta 'łąka' to była górka na mojej piwniczce - od strony pn jest tam trawa i nie była koszona długo- ale juz ją skosiłam...sama,
co do słupa, myślę, że dobrze, że kiedyś wpadłam na ten pomysł aby pozwolić na nim piąć się winobluszczowi trójklapowemu - nie wyobrażam sobie na tle pięknych widoków tych dwóch betonów...
...oczko, my mówimy'stawek' no wykonane w miejscu gdzie naturalnie sączy się woda, nadal tak jest , wyjątkowo w ubiegłym roku wody nie było ze względu na suszę, no trochę uzupełnialiśmy ...

pozdrawiam miło Gabrielo i Debro

na dobranoc ostróżki - z nasion, które dostałam w ubiegłym roku od Ani monte- świetnie rosną

jotka napisał(a)

Co to za odmiana ? są po prostu obłędne

Tess napisał(a)

Dziękuję, zapakowałam na czarną godzinę

Czosnki Szuberta masz ode mnie w podzięce

Dobrze, ze do Ciebie zajrzałam właśnie dzisiaj Szukałam imienia moich czosnków... a tu bach i mam ściągę

Czosnek Szuberta - zapamiętam Idę wstawić swojego

agniecha973 napisał(a)

Róże Bernstein sadzone wiosną z gołym korzeniem. Radzą sobie ładnie. Muszę dosypać ziemi, bo kartki wyłażą.

Część I

To design kartkowy pcha się przed obiektyw. Żadna gleba go nie powstrzyma.

monteverde napisał(a)

Dzięki Weroniko za wspaniałą wycieczkę, do Inwałdu warto się wybrać, no i w nasze góry a oprócz bzu coś jeszcze z roślinek kupiłaś? pozdrawiam

Aniu, miejsca w samochodzie brakowało na dalsze zakupy. Zabraliśmy jeszcze jedną parę (której Ogrodowisko w laptopie pokazywaliśmy, też w Tv Ogród Richiego w Tarnowie).
Do Inwałdu jedź i podziwiaj w realu. Bez czarny już w ziemi siedzi, ale oprawy lepszej jeszcze mu trzeba (czarny musi na białym żwirku).

I Kfiatkowo, czyli misz-masz

Bożenko, miałam gościa : ) i pomyslałam o d razu o Tobie.

Trochę widoków ogólnych.