Witajcie w niedzielny wieczór moi kochani. Dzisiaj u nas cały dzień świecilo piękne słońce, aż chciało się spacerować po ogrodzie. Niestety podczas spaceru zauważyłam, że wrzosy zaczynają łapać chorobę grzybową - musiałam skropić, mam nadzieję, że je uratuję. Dla wszystkich pytających o "nibyjeżówkę" - to różowy złocień (jednoroczny) posadzony w kompozycji z szarą kocanką - tak mam posadzone w glinianych garnkach. Będzie to widać na pierwszym zdjęciu. Serdecznie wszystkich zaglądających pozdrawiam. Dla Was kilka zdjęć dzisiejszych.
Hej Ewuniu dzięki moim zdaniem powojniki są dla wszystkich i wymagają mniej uwagi niż róże polecam wszystkim tego powojnika - pierwsze kwitnienien ma zeszłorocznych pędach - IV-V potem jak przekwitnie zaczyna intensywnie rosnąć ( muszę przyciąć żeby nie przerósł ławeczki) i potem w VIII kwitnie ponownie . Wytrzymały , zdrowy
Wyskoczyłam wczoraj na wieczorną sesję zdjęciową, bo mgłę za oknem zobaczyłam. Wlało znowu strasznie dużo wody w ziemię, gorąco było i na wieczór wszystkie łąki zaczęły parować. Ładnie było.
Takie tam obrazki uchwyciłam.