Staram się.. dziś tylko 5 stron..... ale dla LOTOSU mogę pozwolić na rozpustę

I to bez Kamasutry
Ela-Eliza - LOTOS jest MEGA BOMBOWY.... wszytko w nim jest cudne

Od kropelek deszczu jak rtęć, po wypustki na solniczce... krótko kwitnie ale jak zwykle powiem ALE ZA TO JAK
Ewa - agent 004 - bo ja bałaganu nie pokazuję ,bo sie wstydam

Mój bałagań to głownie mnogość gatunków na metrze kwadratowym... i tak jak pokażę to nic nie widać, bo to jest piętrowo

No i brak bieżącej obsługi roślin.. w znaczeniu przyciąć dociąć obskubać... czasu brak, a tu pół wanny ogórków czeka

Na szczęście ogórki jaka zaraza dopadła i będzie po problemie
Pszczółka - u Ciebie gleba to kamień.. i musisz walczyć .. z kilofem ... a ja musiałam tylko to rozbić z wywrotkami piasku

I odchwaścić.... pamiętam jak udało sie dziennie odchwaścić i przekopać 2 metry kwadratowe, to był sukces.... ale dokładność sie opłaciła.. i odpłaca do tej pory..

Pielenie nie jest czymś co mi spędza sen z powiek...
Gierczusia wszędzie są pozytywy... i dużo roślin co lubią glinę

I nie musimy tak często podlewać... ja w zasadzie to rabat wogle nie podlewam, musi być już naprawdę długo sucho, bo owszem na powierzchni robi się skorupa, ale w środku trzyma wilgoć

Tylko kfiotki które się płytko korzenią wymagają podlewania

Obornika mogę mieć ile chcę, tylko nie kompostowany

I z każdego zwierzaka, łącznie z konikami

Najbliżej i najłatwiej mam z psa.. ale to się nie nadaje

No włąsnie muszę wiosną podjechać po te cudo... i poczytać co zrobić by był dobry i przekompostowany, bo kiedyś brałam gnojówkę, którą rozcieńczyłam i podlałam róże.. i coś tam jeszcze.. Sąsiadami się nie martwię, bo my miasto, ale takie wiejskie ...
Anax - pozdrawiam nowego gościa