z moich obserwacji wynika, że w drugim roku cebule są marnę a w trzecim praktycznie ich nie ma. Mam jedne tulipany żółte i takie żółto czerwone, które kwitną co roku no i korony cesarskie. Reszty praktycznie nie ma.
Te pod drzewami to sa i sadzone jesienią i wcześniejsze. Te inne w większości sadzone jesienią (ale i tak niskie, już je zasilałam), ale są tam wśród nich pasy starszych.
Chyba jednak dla jakości kwiatów trzeba te tulipany wykopywać co roku.
I po roku z podpory brzozowej sito się zrobiło. Dzięcioł na niej często urzęduje.
no oj, stamtąd lepiej mógł wszystko widzieć .
Mój głównie mi obsikuje i troszkę taranuje tam gdzie jest dostęp do sąsiadów co go przez siatkę głaskają, mówią do niego, albo drugiego sąsiada psy podchodzą... da się przyzwyczaić bo te oczy... ten mokry i zimny nosek... Mój też mega uparciuch.