chciałabym żeby już te siatki z brzóz dorrenbos zniknęły, ale niestety właśnie zając lub sarna obgryzło korę na jednej brzozie i usycha więc siatki jeszcze ze dwa sezony musza zostać

niektóre zdjęcia w łące bardzo trudno zrobić bo łąka jest w stałym ruchu, to wiatr porusza to coś przeleci do tego pod górę, często jedno drugie zasłania

U mnie podobnie tną najsmaczniejsze jabłka

Cotton Cream




bukietowa i drzewiasta w jednym stały kącie


na pierwszym planie NN bukietowa

tojeść purpurowa też zaskoczyła tylko w ilości jednej sztuki, dobre i tyle może się zechce rozrastać

krwawnice jednak przetrwały

nadal mimo usilnych prób sadzenia mam tylko jeden przegorzan w łące


i jest żyje tojeść sadzona wiosną, ale wielkość ma mikro mikro przez te susze

cd łąki bo wczoraj nie skończyłam

Gosialuk napisał(a)

Zestaw jeżówkowo-marchwiowo-werbenowy dalej ładny. A minął już prawie miesiąc od ostatnich zdjęć. Obfotografowałam ze wszystkich stron. Powinnam w innych miejscach też takie połączenie zrobić, ale kiedy? U mnie szykowanie miejsca trwa i trwa. Dołączyły rudbekie samosiejki.

Gosiu, przepięknie masz już takie duże plamy kwitnących widać ogrom włożonej pracy.

Dzień dobry wszystkim. Proszę o pomoc w rozpoznaniu przyczyny brunatnienia igieł na świerku. Drzewko ma około 20 lat. Raczej nigdy nie było pryskane ani naważone. Zauważyłem, że igły, głównie na dolnych gałęziach, mają jaśniejszy odcień. Mam wrażenie, że żółknięcie rozpoczyna się od części zewnętrznej i postępuje ku gałęzi. Na niektórych igłach widoczne są malutkie żółtawe plamki, znalazłem też kilka wyschniętych i jeden świeży galas. Młode pędy wyglądają na zdrowe. Jestem kompletnie zielony jeżeli chodzi o możliwe choroby, a chciałbym jak najszybciej przeprowadzić oprysk, żeby zminimalizować straty w igłach. Oglądając sam pień, wydaje mi się, że wokół gałęzi z żółknącymi igłami widoczna jest ciemniejsza obwódka.

Mgduska napisał(a)

Kawałek zaczarowanego ogrodu normalnie .