Te koło drewutni są w tym roku wyjątkowo dorodne i wysokie
Korzystając z pięknej pogody i małej ilości pracy, wygospodarowałam kilka godzin na ogrodowe porządki. Tym razem pod nóż poszły miskanty. Pierwszy raz tak szybko je cięłam, ale wiatr rozłożył je po ogrodzie okropnie. Na nowej cienistej zakryły oczko wodne i większość ciemierników. Po cięciu okazało się, że spora część zaczęła się już budzić... co za zima.
Miskantów nie mam dużo, ale po ogarnięciu ostatniego zaczęłam się zastanawiać, czy aby na pewno chcę powiększyć "rabatkę" trawiasto-marcinkową

W tym roku chciałam podwoić jej rozmiar i dodać 2-3 wysokie miskanty + coś mniejszego.