Dzięki Haniu za piękne pocieszenie
Ale nie przeszło jeszcze bolenie.
Bari z konieczności leży w ogrodzie
I duma- co panu stoi na przeszkodzie.
Nic nie robi, na wyrku leży bez ducha
I cały dzień w TV wiadomości słucha.
Że w niedziele pozamykają markety
Lub że pociągi nam sprawią jak rakiety.
Krysia mi plecki maściami smaruje
I patrzy kiedy chłop się wykuruje.
Nawet nie ma kto statków pozmywać
Jak można tak długo się wylegiwać?