i morze
tu znalazłam i dzikość, czyli naturalność i ułożone formy, obie mi się podobają
tam po prostu wszystko żyje, nie ma presji do kształtowania czegoś na pokaz, natura zwycięża
Kupiłam ostatnio tego wymarzonego miskanta morning light i teraz tak stoi na tarasie w zestawie z hortką i hostą " Irena Miłek "... I tak myślę ,że może posadzę je w komplecie
piękne detale, naturalne
w międzyczasie czytam wypowiedzi dotyczące artykułu ,, Czy Polacy lubią ogrody"...wypowiem sie później, bo warto...
a na Krecie prawie, co drugi dzień bielą krawężniki chodników, nie wiem po co, nie zapytałam...