Wiele roślin w tym roku bardzo mnie zaskakuje. Nadal kwitną mi lawenda, róże, jeżówki i ostróżki. Za to hosty więdną i klony, miłorząb też zrzucają już liście.
Grujecznik niesamowicie pięknie się przebarwił. Uwielbiam go
Zdecydowanie na początku m-ca ogród wygladał lepiej, ale rzadko wracałam do domu przed 20-ta.
Staram się jednak znależć jakieś pozytywne strony późnej jesieni Np. to że w końcu znalazłam czas, żeby w nim trochę popracować
jeśli mogę to... według mnie wszyscy wiedzą kim jesteś, jaka jesteś i co robisz... Mały ruch?
Jestem na ogrodowisku od 2011 roku wówczas ilość wątków była znaaacznie mniejsza, łatwo było wpaść do większości i zobaczyć co się dzieje. Z czasem wątków przybywało, rozmowy toczące się wybiegały daleko poza ramy porad ogrodowych. Na wielu wątkach toczyło się życie towarzyskie w tym głównie na Twoim. Ludzie wpadali zadawali pytania, Ty bądź ktoś inny odpowiadał, dyskusja się toczyła, wątek pędził, a jak pokazywałaś fotki z ogrodu wręcz galopował. Pewnego dnia poprosiłaś by pytania zadawać w wątkach tematycznych bo będzie do nich łatwiej trafić i ludzie się posłuchali, zaczęli korzystać z wątków tematycznych a życie 'towarzyskie'przeniosło się na inne wątki by Twojego nie zaśmiecać. Wątek ożywia się gdy wstawiasz zdjęcia. Zapewniam że nikt o Tobie nie zapomniał tylko uszanował Twoją prośbę.
To moje skromne zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać
termometr zanotował najniższą temperaturę -2,4 teraz jest 14 ale wieje wiatr i mi się nie chce wychodzić na razie Ogólnie (przez okno) nie wygląda źle jak na taką temp. Drzewa opustaszały do połowy w porównaniu z dniem wczorajszym. Przez okno widzę nieruszone trawy, nawet kosmos chyba nie tknięty, Nie jest źle
Nicienie lałam wiosną gdy zewnętrzna dochodziła do 15st (w słońcu) a ziemia miała 5st, u siebie teraz bym nie lała ale wiadomo u mnie inny klimat
Muszę zgłębić temat płaskich zielonych dachów, na cito muszę dowiedzieć się jaką papę dać na dach. W tygodniu przychodzi ekipa i będą działać przy altanie
Ana masz piękny dom nie masz prawa grymasić, zresztą co tam dom, ogród budzi zachwyt !
W mojej okolicy nowo powstałe domy pod względem kolorystycznym to jest normalnie dramat... jak nie niebieskie, fioletowe, beżowe z kremem to oczojebny pomarańcz z zółtym i błękitnymi dodatkami. Muszę to kiedyś sfocić bo nie da się tego opisać...
I nie żebym mieszkała a okolicy zabitej dechami po prostu ludziska takie mają gusty
Cieszę się, że moja stara chałupa komuś się podoba
Wg mnie nie patrzą całościowo na dom, ogród, otoczenie... a czasem jest to kwestia ze zamysł się zmienia w trakcie realizacji i potem coś tam nie do końca się zgrywa, ale Anetko przynajmniej nie masz czerwonej dachówki i pomarańczowego-beżowego domu... i takie kombinacje widziałam przy brązowym ogrodzeniu
a u Oli jest super! wszystko się pięknie razem komponuje.
Anula kwitną nieustannie od wiosny, co więcej mają jeszcze mnóstwo pąków. Jak Finka mi mówiła ze zadbane będą kwitły do mrozów to średnio wierzyłam ( o ja gooopia) a to jedyny kwiat który kwitnie nieustannie od wiosny. Do tego delikatny i nienachalny w swej urodzie
Fotka z wczoraj