....ta wycieraczka mówi wszystko....
Dziękujemy Wam raz jeszcze za serdecznie przyjęcie....wczoraj i dziś.....
....szybko się skusił Sławek na kolejne lody...
Buziaki...
P.S Rolek nie kupił..., za to ja 5 kuleczek....ale to długa historia....
Bardzo długo mi się wgrywają, ile już bym obejrzała Waszych stron.
Pierwsze na planie to bez nazwy tylko biało/różowe, drugie nie wiem.
Taka byłam pewna, że poznam odmiany ale nic nie wiem. Poszperam w zapiskach i odtworzę,ale teraz nie mam czasu.
Peonniowe, miały być w kolorze różu i fioletu, róż to wygląda jak bordowy.
Kasiu dotarłam z opóźnieniem na inaugurację nowego wątku, ale mię Dziecię młodsze zagoniło do prac plastycznych...i tak mi zeszło trochę.
Łezka wyszła pięknościowo....symetria widzę zachowana...a trawki będziesz sadzić w łezce?
Kamola masz potężnego...mój sporo mniejszy, ale też mój ogród jest malutki w porównaniu z Twoim....będzie naprawdę pięknie, jak wszystko posadzisz i zacznie rosnąć...wiadomo na to potrzeba czasu...i kasiorki.
Do ciurkadełka już nie mam pytań...M wywiercił dzisiaj dziurę w kamolku - łatwo poszło, aż sam był zdziwiony (dobry sprzęt mu kupiłam, więc nie marudził)...pytanie mam jednak dotyczące obrzeża, od strony trawy masz kostkę, a za łezką coś kładłaś? chodzi mi o jakiś bord czy coś w tym rodzaju?, no żeby żwirek się nie mieszał z korą...
u mnie robota w ogrodzie stoi, bo za oknem znowu deszcz....ale za to dostałam żurawki w brico, kupiłam dwie odmiany....(chyba nasze brico opóźnione było), muszę je podzielić, żeby więcej mieć...niestety żadne nie miały nazwy..... muszę identyfikować. Buziaki na dobranoc zostawiam