Nie wiem skąd biorę, ale dziś czuję każdy mięsień. Tyle ich mam???????
Polecam azalię japońską Ledikanense.. bardzo ładnie przezimowała, pięknie i wcześnie kwitnie i jest uważana jest za najbardziej mrozoodporną w swojej grupie. To czeska odmiana.. kwiaty ma duże.. żałuję, że nie kupiłam więcej...tylko 5. Na razie pierwsze kwiaty. wiec efekt słaby.... no i to ich pierwszy rok u mnie (sadziłam w zeszłym, przesuszyłam w doniczkach, przesuszyłam na rabacie.. byłam pewna że je załatwiłam )
Czosnek niedźwiedzi Allium ursinum razem z lulecznicą kraińską Scopolia carniolica (lewy górny róg), w podszycie krzewów leszczyny pospolitej, które są pozostałością ogrodów geometrycznych z końca XVlll wieku.
Alinko..to jest bitwa... planów nie mogę mieć, bo sama nie wiem co chcę zrobić ... ja nie umiem projektować tak jak dziewczyny na papierze... u mnie w ogrodzie jest 100000% spontan
Katalpę wieczorkiem pójdę obejrzeć..bo teraz czasu brak..
Pierwszy rodek rozkwitł.. jeden pąk ale kwitnie.. to Mieszko.. w realu czerwony... na foto bardziej fioletowy.. piękny jest.
Basiu ja wsiowego nie likwiduję.. nigdy w życiu.... taki zbiór wszystkiego.... ja tylko 7 metrów musiałam wykopać by postawić szklarnię... w tym połowę zajmowały róże i szałwia która już przesadzona... 3 metry kwadratowe zajmowały tojeści ta żółta co ją wyrzuciłam i orszelinowata... którą zostawiłam (a przynajmniej tyle zostawiłam co udało się wyplątać z tej żółtej, bo rosły razem... . ale z sadzonek mam na tymczasówce ponad metr kwadratowy sadzonka przy sadzonce.. jak się rozsadzi to będzie 2 razy tyle Reszta to byliny które wykopałam (co fajniejsze) i co się udało.. a reszta to kilka krzewów pięciornika... myślę co z nim zrobić...
Proszę jak prezentują się róże i szałwia w nowym nasadzeniu.... o kancik machnęłam nawet... w przyszłym roku odsunę trochę szałwię od róż.. ale na razie niech się pocisną... róże o wysokości 1,5m w większości się przyjęły po przesadzeniu Gorsze gałęzie wycięłam.. ale ona się szybko odbuduje.
Ostatnio a pomocą programu garden puzzle robiłam sobie wizualizację kawałka ogrodu przy tarasie
i oto poniżej moje wypociny (skala i proporcje zaburzone, ale mniej więcej widać o co chodzi):
Wiem, że muszę się zastanowić nad zmianą klonu , bo schirasawa będzie przypalana przez słońce. Na zastepstwo mam dwie propozycje: klon zwyczajny Golden Globe lub klon jawor Brilliantissimum. Nad innymi konkretnymi odmianami muszę jeszcze popracować
Juz mam pomysł gdzie posadzić....tylko jak zwykle prawa flanka na lewą flankę... bulwy zasuszone wiec się moczą, a do miasta na większe zakupy zmykam..... bo rodzina z psem włącznie skarży się na braki w zaopatrzeniu
W oczku wypatrzyłam dziś żabę... moja żabę... taką malutką...ale moja
Proszę o pomoc w identyfikacji tej roślinki. Dostałem ją od znajomej, jednak nie wiedziała co to jest. Igły są bardzo miękkie i wiotkie. Przyrosty jak widać jasny zielony kolor
Jak byś jeszcze coś chciała wiedzieć Julciu w/s ciurkadełka, to mam instruktażowe zdjęcia z montażu wczorajszego
Pięknie wczoraj było. Nie zdążyłam jeszcze floksów wysadzić i posadzić liatr. Ale już lepiej się czuję, nie stoi mi hektar doniczek do posadzenia na tarasie, mało zostało już
Zaraz o to wiertło zapytam i odpowiem już w nowym wątku
Za nielegalne dziękuję Różowe
Nadszedł odpowiedni moment, aby zmienić siedzibę z projektowania na miejsce docelowe, czyli OGRÓD
Jeszcze wiele zostało do zrobienia, ale można powiedzieć, że zaczął się ogród
Witam więc wszystkich starych i nowych Znajomych w nowym wątku. Łezka w nazwie wzięła się od kształtu rabaty, którą zaprojektowała Julcia. Świeżutkie zdjęcie, świeżutkiej łezki z wczoraj
Właśnie i mnie tak zaczęła zastanawiać zbyt duża ilość gatunków na tej nie za wielkiej rabatce Chyba tak zrobię. Mam nadzieję że w moim miejscowym ogrodniczym będą mieli w tym roku tą różę. A róża jest śliczna - Red Fairy.
I mam dylemat odnośnie tej rabaty.
Muszę dosadzić tam jeszcze jedną róże rabatową obok dwóch istniejących. Obok róż są rozplenice little bunny i zastanawiam się czy ich nie wymienić na coś innego. Późno ruszają a ja chyba chcę tu coś bardziej zimozielonego.
I moje typy to :
- azalia japońska - nie wiem czy zniesie słońce, bo tu dosyć słonecznie jest
- trzmielina
- róże, dołożyć ich poprostu więcej niż tylko jedna brakująca?