Wróciłam po 23.00, było świetnie pozostał niedosyt niedokończonych rozmów z miłymi ludźmi, niektórych osób nie widziałam , dopiero na zdjęciach widzę, ze byli np. Ewa, Ania Art, Kasia(Greglis), z Kaisogiem za długo nie porozmawiałam, bo wyjeżdżali do Kubusiowa i kilka jeszcze za długo by wyliczać, atmosfera super, serce mi się radowało widząc ich wszystkich

z Basią nareszcie zapaliłam papieroska

z niektórymi przechyliłam lampeczkę wina

trudno wszystko opisać,zwiedzanie ponowne Danusinego ogrodu, poszukiwanie w nim zmian, Anulki i I Kasi

pojechaliśmy przed wyjazdem do Gabrysi i Jarka, bardzo milo też nas przyjęli, Moniko trzeba tam by, aby poczuć atmosferę takiego spotkania, wszystkich jeszcze raz pozdrawiam i buziam i do następnego

z Basią Krajewską

ogrodniczek rozmowy

Megi

Ewelinka w ogrodzie Gabika


Bogdzia