To są ML ???? Takie wielkie już?????? Moje sadzone w tym roku mają może z 15 cm od ziemi

Debra napisał(a)

WOW! No to grzeczna bądź, nie nadużywaj )))

A to zielone to czosnek?, bo zwykle to one takie kolorowe są....

Jak tu nie nadużywać jak ja taka "wyposzczona" jestem
Ale tam gdzie można "wezmę sobie na wstrzymanie"

Moja kolekcja czosnków powiększa się i obok czosnka olbrzymiego i karawatskiego mam tez inne
Np. taki



Odszukam ich nazwy i będę obserwować czy się przebarwiają, bo na razie na to nie wygląda.

I jeszcze zdjęcia spoza ogrodu.





Zakwitł pierwszy raz mój zakupiony przez internet storczyk.

Weroniko,do ciebie kilka słów na prywatną wiadomość.


Wrzucę trochę aktualnych zdjęć.

Bożenko - piwonie pachną obłędnie, ale już część się złamała pod ciężarem, muszę wyższe podpórki zrobić... M wymyślił fajne podpory, ale dość drogie i obiecał zrobić

Aniu - moja katalpa kwitła od początku, bo kupiłam nieco większą i już szczepioną.... chociaż jak patrzę na nią teraz i na to co kupiłam, to słowo większa nijak mi nie pasuje

Wieloszka - z szałwią nic nie skopiujesz, bo moja metoda do szałwi nie pasuje do waszej polityki ogrodowej.. w tym roku już przesadziłam na światło dzienne i pod widok publiczny, wiec będę myśleć co z nią zrobić aby dłużej była ładna ..

Basiu - pagórkowy... mam trochę tych przetaczników i nazwy mi się mieszają.. z braku czasu nie siepałam po ściągę.. i strzeliłam.. tym razem nie trafiłam

Resztę pozdrawiam i ... koniec przerwy, to piątek..wariactwo ... i ja niedługo w wariatkowie...

Wczorajsze lilie.... ach i wbrew zapowiedziom nie pada, wczoraj burza rozwaliła mi nawet wodę, gdzieś chyba strzeliło w jaką przepompownię.. nie było cały wieczór i w nocy.. był dzień dziecka.. umyć się nie dało

Debra napisał(a)

Osobiście?

To znaczy jesteś na wolności?

Za dobre sprawowanie mam "przepustkę" jak nic nie narozrabiam, to może już tam nie będę musiała wrócić

Wczoraj wyszłam po południu i powiedziałam M., że nie mam przeciwwskazań, aby naocznie zobaczyć jak On na działce gospodarował Byłam więc całe 40 minut na swoich włościach Dzisiaj może na dłużej się uda

Słońce już chyliło się ku zachodowi, ale coś niecoś pstryknęłam

Po długiej nieobecności na działce przywitał mnie dobry duszek