Dajanko,mój M lubi chodzic chyba z siekierą,bo wszystkie drzewa mu przeszkadzaja.Roslina ,o która pytasz to jakaś odmiana szczawika.Ja go nie wyjmuję na zimę z donicy,obcinam wszystko i przestaje podlewać,a wiosna wystawiam do domu i traktuje jak fuksje,na dwór dopiero w maju po przymrozkach.
Na liliach do tej pory nie miałam nigdy żadnego robactwa,w tym roku pojawiły sie takie pomarańczowe,obrzydliwe,na razie walczę ręcznie.
Aniu,ja nie z tych co się dają.Wszystko robiłam sama i nie pozwolę nic zniszczyć.
Elizo ,mam 6 róznych krzewuszek i wszystkie lubię jednakowo.
Kasiu,kalinę akurat tą mam drugi rok,dla pewności kupiłam kwitnącą,żeby zgadzała się odmianowo.Mam jeszcze 3 inne,ale tamte mają baldachimowe kwiaty takie koronkowe.
Twoje piwonie zdecydowanie piękniejsze niż moje, bo nie takie zmokłe kury, ale widzę, że towarzystwo mają podobne... kwitnące żurawki i irysy syberyjskie
Jeżeli chodzi o rozmowę o goździkach, to znam trzy nazwy. Brodate, żelazne, kamienne... ale jak by ich nie nazywać, to są bardzo lubiane ze względu na różnorodność kolorów i zapach
hej Joasiu...warzywa w tym roku są udane...sama nie mogę się na nie napatrzeć...najchętniej w skrzyniach bym je zostawiła....na przyszły sezon powiększam warzywnik, to juz postanowione...zakładaj skrzynie Joasiu...zachęcam...buziaki Joasiu
Marta...dziękuję za tak miłe słowa...jejku, niespodziewałam się
bluszcz porastał siatkę za tujami i wogólę widac go nie było...a szopka jak to szopka...trzeba ją troszkę "ozdobić"...i już odpisałam...buziaki
Marto, a kiedy Twój wątek?
Hej Madziulka...czadu to chyba za duzo powiedziane...gdyby nie praca zawodowa i obowiązki domowe to wtedy by się działo....smieję się....pomalutku się robi...a właściwie to ja tylko skrzynie zrobiłam, ziemi wsypałam, zasiałam, a reszta sama się dzieje....z rzodkiewką to u mnie jest tak , że chyba trochę za mocno w liscie poszła, ale i tak jest niezła....a co z Twoją się dzieje?....a lakier to nowy nabytek... do skrzyń pasuje
Ewuś...no co Ty?...na rzodkiewce się świat nie kończy...a strat współczuję
ale masz za to piękny ceglany mur (ja tylko ścieżkę), grilla z kamienia (ja mam pokrakę na kółkach)...piękne trzmieliny, i możnaby jeszcze tak wymieniać ...
uściski cieplutkie przesyłam
i pytanie; tu mam juz z listkami patyczki hortensji limelight, czy mogę je już zabrać z donicy i dać do gruntu? nie zaszkodzi im to, bo nie wiem czy mają korzenie, liście rosną
mam takich sporo
i wczoraj wsadziłam roślinki skubnięte na Krecie, ciekawe czy się przyjmą
bociek bardzo dostojny
a to jest mak, kwitnie na fioletowo, potem masz w makówkach mak i rozsiewa się jak nie wiem, co, walczę z nim cały czas, jeszcze pomyślą, że mam plantację
Pszczółko, doskonale, polecam; liście wielkie i piękne, odporna, wiosną szybko kwitnie na błękitno i trwa to aż do czerwca górna część wiosną zamiera, aby wypuścić jeszcze więcej liści i kwiató, ida błyskawicznie; mam 2 odmiany
Jack Forest i Emerald Mist, te mi najbardziej przypadły do gustu
Ewcia zaraz biegnę do ciebie
Syla, świetny pomysł, będzie fuksjowa poducha, jest śliczny cały rok
Debra, masz rację, winorośla już stare, za bardzo rodzą owoce, traktuję je jako ozdobę tych pałąków i osłonę bud ogród jest raczej dziki, taki leśno - parkowy, mniej więcej i miło słyszeć, że są ogrodnicy, którzy takie też lubią
Kasiu, pracuję chwilkę tu na forum i zaraz uciekam ot uzależnienie
Wszystkim dziękuję za odwiedzinki i wpisy, odpowiedziałam w waszych wątkach
dalej was będę męczyć fotkami i ewentualnymi pytaniami
tu zobaczcie, co zostało z moich nasadzeń, tak te wstrętne slimaki opędzlowały wszystko!
Danusiu!
Mam podobnego wredei i chyba powoli dojrzewam do tego, żeby go przyciąć , jak Zbyszek.
Po tych deszczach zaczął mi się nie fajnie rozdzielać na boki i nie wygląda zbyt pięknie. Chyba się za niego wezmę... jak przestanie padać...
Witam wszystkich,
mam problem ze swoimi jałowcami otóż od jakiegoś czasu odkształcają im się gałęzie tzn. chylą się ku ziemi. W pierwszej chwili myślałem że to pozostałość po zimie ale z biegiem czasu kolejnym drzewkom zaczęła doskwierać ta przypadłość. Jak widać na zdjęciach niektóre drzewka powiązałem sznurkiem bo były już bardzo odkształcone. Czy ktoś spotkał się z takim problemem, za wszystkie pomocne rady będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam.
Agatko na niebieski jestem zdecydowana, szukam odpowiednich roślinek. Dzięki bardzo za fotki, dokładniej muszę się im przyjrzeć jak do domu wrócę, bo w Tel. Słabo widać.
edit: podoba mi się takie zestawienie....tylko czy będę potrafiła zestawić to wszystko?....pewno, że spróbuję....klamka zapadła, zdecydowany niebieski kolor
Dziewczyny - w ofercie pobliskiej szkółki - zamawiałam tam trawy - znalazłam kilka odmian szałwii omszonej - tu jest link
Justynko - patrz wyżej, zdjątka zaraz wrzucę...
Beatko - ja w ubiegłym roku chciałam wszystko przekopywać na modłę ogrodowiska... na szczęście przyszła zima ... nie no żarcik taki, lubię mój ogród, ale i tak coś tam w nim będę zmieniać, bo mnie to bardzo cieszy
Marzenko - ja z makami nigdy jeszcze nie miałam do czynienia... może spróbuję? Zaraz lece do Ciebie na nauki klecenia bambusowych kratek
Anetko - nie zazdraszczaj, to jednak dużo pracy i potu kosztuje... a to jeszcze nie wszystko co chcę zrobić. Reszty jeszcze nie mogę zdradzić, bo eM podczytuje - jeszcze ucieknie ode mnie