Mam różne krzewuszki... i niestety jak wybujają do góry to się pokładają... jako, że nie miałam serca do cięcia, to podwiązywałam do kołków Tak przez 3 lata.... i pędy zdrewniały, zgrubiały i się jakoś trzymają teraz same, ale aby krzewuszka kwitła to trzeba ją ciąć... raz przytnę, potem nie przytnę.... ale po przycięciu znów są wiotkie gałązki, które maja dużo kwiatów wiec jak dużo to ciężkie, a jak ciężkie to leży... Ot, życie ogrodnika, ja tam się przyzwyczajam do tego, ze leżą Ja jedna a kfiotków dużo
Myślę, że powinnaś dość mocno je ciąć, i trzymać niskie ..
Bo moje to jak baba jaga To przykładowe pod ręką
trochę to trwało, ale przybyłam ze zdjęciami porównawczymi
to parzydło
już dorasta do 4 rzędu drucików w ogrodzeniu, to duża bylina zdjęcie robiłam z daleka
a tu tawułka
ledwo wyrasta ponad pierwszy rządek
ma bardziej błyszczące listki i bardziej zwartą kępę
parzydło to taki chabaź do kąta ogrodu, ładnie wygląda z daleka
Kochani, zostawiam szampana i uciekam.... bawcie się dobrze
Agnieszka polewa I pijemy za inną porę roku, bo kraina deszczowców to Karamba, mamma mija i wogóle... ślimaki się nie potopią, trochę chyba oddalam Edycie
Aniu.... poczytałam na temat tej katalpy..... fajna jest Surmia Bungego....... i mozna z niej zrobić parasol..
Agata - jak przeżyła pierwszy rok, to już będzie z górki
widzę, że byłaś w moim ogrodzie bo masz takie same irysy cieszę się, że dyptam się przyjął róże też mam w pączkach i Bonica już zakwitła jednym kwiatkiem, pozdrawiam Aniu
no i jeszcze brzozy i trawki i rozchodniki
to trio bardzo mi się podoba i uwielbiam siedzieć pod brzozami i się na nie gapić
tu jeszcze z naszym lwem salonowym
trzykrotka zakwitła, bo razem z trawami powsadzałam pod brzozy różne trawolistne byliny
Bogdziu, piękny 'Hachman's Charmant' jedna z moich ulubionych odmian, chociaż teraz chodzą mi po głowie późne Rh.Seidla... oj nie bęzie można spokojnie czekac na Twój program pozdrawiam