oj, zapomniałam o lwich paszczach z magduskowych nasion -żeby nie było, ze ona tylko maki ma

Hakone na miejscu

no i nie ma tak, że robię zdjęcia a nie sfocę moich jednorocznych

własnie rozkwitają astry

o i oczywiście floksik

groszek Black Knight wsparty na wigwamie z łodyg czosnkowych

I na tym koniec.
Pozdrawiam.

Drugi Cunningham White też zaczął kwitnienie.

Pomysły jakieś na obwódkę potrzebuję.

Od tylu rabaty sa Tuje
Potem hortki w sekwencjach po 3 a jako przerywnik miskamt.
Potem kilka iglaczków a pomiedzy posadziłam moje malutkie jeżówki w grupach po 3 i 4 sz bodziszka rozanne.

Jutro jade do leroja i szkólki i cos upatrze jeszcze na te rabate. Trawki chyba by sie też jeszcze przydaly.
Busz mi sie marzy.

Zakwitł rh Cunningham White.

teraz mniej słoneczna część działeczki i widok, gdy uchylę nowe/stare drzwi




a tutaj, gdy je całkiem otworzę

Tu jest posadzony cały rząd ( 6 sztuk ) hortensji Limelight a słabo rosną i prawie nie kwitną. Czemu tak jest?





O tu, po lewej stronie rosną ale zza żywopłotu bukszpanowego prawie ich nie widać.

antracyt napisał(a)

Cudnie w tym Twoim ogrodzie Dalie, róże, floksy... nie można się nie zachwycać

no tak, wystarczy przeczytać: dalie, róże, floksy i już człowiek wzdycha
Ja bym dodała do tego teraz rutewki

A teraz kilka zdjęć z nowego ogrodu, tu gdzie obecnie mieszkamy.



Tu hortensje słabo rosną.



A tu zupełnie inaczej.

Magara napisał(a)

Piękne dalie masz, w zorganizowanej kolorystyce Moje - jarmarczne

tak, dalie mam cudne nie próżnowałam jesienią, tylko dokładnie prześwietlałam tutaj wątki Zuzy i Eweliny- naszych daliowych królowych i dzięki temu wybrałam sobie te wszystkie klejnociki, które mogę teraz podziwiać
Podejrzewam, że Twoje wcale nie są jarmarczne, tylko jak zwykle nam tu ściemniasz Juz mnie więcej nie nabierzesz


Wizard of Oz