Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Stosowanie nawozu Rosahumus 07:37, 24 maj 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Do góry
Basiaw napisał(a)
Anitko, czy to tajemnica "szefa kuchni" czy możesz coś zdradzić?

4 litry wody
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
Łyżka oleju(zwykłego jadalnego)
0,5 łyżeczki płynu do naczyń
Pól szklanki octu
Stosujemy raz w tygodniu po zachodzie słońca lub w dzień bezsłoneczny
Szczególnie skuteczny przy mszycach na różach
Kubusiowo 07:36, 24 maj 2013


Dołączył: 27 maj 2011
Posty: 2123
Do góry




Ja uwielbiam to zdjęcie. Jest piękne, magiczne. Jak z żurnala
Gosiu a jakie żurawki masz posadzone pod limkami?
Ogródek Hanusi - kolejny sezon 07:07, 24 maj 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Bogda napisał(a)
Haniu, wspiełąm się o 6 rano na latarnię w Gąskachhehe...byliśmy tam z jeszcze nie M..(na randce)

Spóźniłam się kurcze z syropem z sosnyale napisz mi przepis-zrobię za rok

Na razie zrobiłąm z mleczu, teraz czekam na kwiat bzuDziecioki to kochają

Widziałam napis: Bogda i M! Czy to Wasz?
Sosnowy może jeszcze zdążysz, z dolnych partii gałązki tak szybko nie wypuszczają pędów.
Ja z mleczu ni robiłam, u mnie było go dużo, ale na osiedlowym trawniku. a na bzowy też się czaję!
Jaku Ciebie temperatura?
Po wczorajszym maratonie dziś domowy lifting, fryzura, pazury, i porządki. Kolejność nie koniecznie w takim układzie.
Pozdrawiam.

Zakwitł pierwszy liliowiec.

Ogród w Holandii 07:00, 24 maj 2013

Dołączył: 09 maj 2012
Posty: 1544
Do góry
agata_chroscicka napisał(a)
zmusiałam sie dziś do wyjścia i zrobienia kilku fotek bo to ostatnia chwila



Deszcz, nie deszcz ale ten widok jest bardzo przyjemny i jeśli dobrze widzę róże mają ładne liście, czosnki ogromne a i irysy już gotowe do kwitnienia. I jak już mówiłam kilka razy - podoba mi się taka " dzikość" czyli naturalność Twojego ogrodu, jakby zapraszał do buszowania w nim.
ps. drabinę przy drzewie Ci zarosło : )

pss. ciekawe czy podczas Twoich greckich wakacji w Holandii na przekór się ociepli i rozpogodzi ; )

Pszczelarnia 06:58, 24 maj 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Zielnik-nazwa zwięzła krótka,
a brzmi jak wojskowa pobudka!
Ale nie można minąć go w biegu.
Tu każda roślina do czegoś służy,
w kuchni , spiżarni, czy tez w podróży!
Krwawnik, tymianek, ziele lubczyka
żadna zielarka tych ziół nie unika,
a wręcz przeciwnie stosuje szczodrze,
czy przy katarze, czy też przy odrze!
W każdym ogrodzie rosną gdzieś w kątkach
a w Pszczelarni? No proszę! Na grządkach!
Dumny żywokost, lubczyk pachnący,
wrotycz, /dla mnie trochę śmierdzący/,
odmiany mięty, tymianku, szałwii,
wszystko użyte będzie z rozmysłem,
czy jako kuchenne przyprawy,
czy jako zioła do alkoholowej zabawy.
Jedne dla ludzi,
inne przeciw szkodnikom ogrodu
a jeszcze inne jako dodatek do miodu!
Ujęte to wszystko w ramy z bukszpanu
i trzyma się ściśle wytyczonego planu!
Jest dla nas instrukcją i inspiracją,
i za to Ewie dziękuję,
być może taki zielnik sobie zafunduję?






Liliowo i kolorowo:) 06:40, 24 maj 2013


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
Trochę długo mnie u Ciebie nie było...postarałam się nadrobić zaległości.Pooglądałam roślinki,ślicznie wszystko kwitnie.
Bardzo lubię ''takie okienkowe ujęcia".Serdecznie pozdrawiam i życzę duuuuużo zdrówka.
W cieniu - zacieniona 06:38, 24 maj 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
bogumila_bienko napisał(a)
Ten kwitnie jako ostatni...teraz będą kolorowe...


Piekny ten biały Pozdrawiam serdecznie z bardzo zimnego Śląska.
Ogród na 300 metrach kwadratowych 06:29, 24 maj 2013


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Do góry
kaisog1 napisał(a)
Ewuniu zobacz :



...okazało się, że te same tulipany posadziłam u siebie Ale numer


Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 06:28, 24 maj 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Pozdrowienia zostawiam, ubarwione wczorajszym kwieciem. Wybacz, że żółtym!
Śledzę Twoje działania w ogrodzie i podziwiam. do pikowania ja serca nie mam, sieję do gruntu, sadzonki wtykam obok matecznej rośliny, i zapominam o nich do czasu, aż się przyjmą i trzeba je na stałe miejsce wysadzać.
Nieporządnie to wygląda, ale dla mnie wygodnie. W doniczkach by mi wszystko wysychało, jak ja raz na kilka dni w ogrodzie.
A tak, aniołki podlewają i część się przyjmuje, część usycha, i jest ok.
Kosaćce, irysy (Iris) 06:05, 24 maj 2013


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Do góry
Kosaćce bródkowe

'Acoma'



'Firebug'



'Bold Vision'

Liliowo i kolorowo:) 05:33, 24 maj 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
Orliki kwitną po całym ogrodzie w różnych kolorach Żurawki zaczynają kwitnąc.
Moja działka. 05:12, 24 maj 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
boguslawa_madejska napisał(a)
Nie bylo mnie na działce prawie tydzień a tu wszystko zakwitło
Ismena.

Czosnek ozdobny


Piwonia


Witaj Bogusiu Ismena piękna Ale czosnki masz cudne i szkoda, ze sie nie załapałam A rh zachwyca rozmiarem i kolorem Piwonie tez widze u mnie rozkwitają ale powali ich deszcz bo zapowiadają no i zimnica okropna jest. Piękny u Ciebie maj Pozdrawiam



W cieniu drewnianego kościoła 02:03, 24 maj 2013


Dołączył: 31 maj 2011
Posty: 223
Do góry
Nie ograniczamy ich wychodząc z założenia, ze rośliny, jak ludzie, zasługują na swobodę...


W cieniu drewnianego kościoła 02:00, 24 maj 2013


Dołączył: 31 maj 2011
Posty: 223
Do góry
U nas chodzą, gdzie chcą...


W cieniu drewnianego kościoła 01:58, 24 maj 2013


Dołączył: 31 maj 2011
Posty: 223
Do góry
A tymczasem maj w ogrodzie jest niezapominajkowy... Święto Polskiej Niezapominajki od kilku lat obchodzone jest 15 maja. Ma być polską wersja Walentynek... Bardzo bym chciała, by tak się stało. Niezapominajki maja w sobie urok wielki...


W cieniu drewnianego kościoła 01:54, 24 maj 2013


Dołączył: 31 maj 2011
Posty: 223
Do góry
Czas się zapętlił i spuchł więc jakimś cudem mogę znowu tu chwilę pobyć...
Maj mamy w tym roku wyjątkowo mokry, zimny i wietrzny. Ciężko się pracuje, bo ziemia grząska, a wiatrzysko głowę urywa. Pomimo tych niesprzyjających warunków pogodowych postanowiłam posadzić żywopłot z choiny kanadyjskiej, o którym rozmyślam od lat dwóch, kiedy to na próbę wsadziłam trzy sztuki owej rośliny, by zobaczyć czy będzie łaskawa u nas zamieszkać. Szło jej opornie, ale nie odmówiła w sposób zdecydowany, więc uznałam, że pomimo iż może wolałaby jakiś bardziej przyjazny adres, spróbuję pokazać jej jak pięknie mogłaby rosnąć na naszym wietrznym wzgórzu... przecież dookoła jest tak cudnie.
Pojechałam więc do leśnika pod Międzygórze i za całe 2,60 zł za sztukę zakupiłam dwadzieścia roślin, myśląc, że będzie aż nadto. Kiedy je wsadziłam okazało się, ze brakuje przynajmniej 17 ( jak ja to mierzyłam - nie wiem). Ponieważ sadziłam w deszczu, moje kości się zbuntowały i przez tydzień owe szaleństwa ogrodowe odchorowywałam ciężko przeziębiona. Jednak żywopłot mi się śnił, gdyż nie cierpię turystów wjeżdżających gdzie popadnie ( a tak się ciągle u nas działo). Nie wiem czemu, uwierzyłam, że wydzielony roślinami parking skłoni ich do refleksji... to się dopiero okaże po sezonie.
Kiedy więc poczułam się na tyle dobrze, by sadzić dalej, zakupiłam brakujące egzemplarze i swoje "dzieło" skończyłam...
To teraz pokażę jak to wyglądało jeszcze przed zakończeniem pracy...
Dodam, że choiny mocno sfatygowane, ale leśnik twierdzi, że kończy ze szkółką i ta produkcja jest sprzed kilku lat. Mam nadzieję, ze jakoś uda się je wyprowadzić na ludzi. Przycięłam mocno i zobaczymy... Zresztą, za 2,60 mogę eksperymentować...


Konca nie widać. Toska i jej ogrodowa troska. 01:02, 24 maj 2013
Do góry
Grembosiu to jest wygląd zeszłoroczny teraz to wygląda całkiem inaczej.
Można powiedzieć że wczesną wiosną wparowałam z piłą i wszystko zaczęłam od zera.
No i tak o to wygląda mój skalniaczek z miniaturkami, wiem, wyglada przekomicznie ale przecież kiedyś te mini miniaturki urosną.



Jak się okazało, rozwinęła mi się jakaś obsesja ogródkowa, wszystko bym chciala mieć.
Mam szał żurawkowy, klonikowy, rododendronowy,różany aż strach pomyśleć co jeszcze mi się spodoba.
Mąż prosi bym tylko nie doprowadzila ogródka to tego co parapety bo się wejść nie da.

Kilka moich żuraweczek

















Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 00:58, 24 maj 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Masz tyle kwiecia, że na gratki nic nie będę wstawiać .. twoje rh są cudne... Calsap wymiata.... ale u mnie może przemarzać..wiec będę oglądać u Cibie
A tak wogle to myślałam, że już poleciałaś... miłego odpoczywania.... ja szybko nie odpocznę... muszę robić za dwóch Wiec pobycz sie na palzy za nas dwie.. i jakie ciepełko przywlecz w walizce, bo jak dla mnie to za zimno
A tego chyba nie masz, wiec daję Ci na tysiączka
Ogród Nebel 00:46, 24 maj 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
ponieważ ten durnowaty komp robi mi duble to dostaniesz kwiatka z warmińskiego ogrodu teren wokół niego już dzisiaj wypieliłam
Miniaturowy ogródek 00:45, 24 maj 2013

Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Do góry
I nareszcie wyprodukowali...



ławeczkę



w sam raz




do miniaturowego ogródka:




Laura nazwała ją pajęczyną:

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies