Te mocne krzewy, co to nie dają się prowadzić w kulki, to co jakiś czas trzeba całkiem do dołu ściąć, odmłodzić, wtedy wydadzą nowe drobniejsze pędy i całą zabawę można rozpocząć od początku.
Zarejestrowanych jest oficjalnie teraz 1195 osób, ale online (czyli niezarejestrowani) wchodzi bardzo dużo, to Ci co są niezarejestrowani. Mamy bardzo aktywne forum
Zobaczcie tylko na ilość postów, czy wyświetleń poszczególnych wątków
Ale przede wszystkim zwróćcie uwagę jak piękne mamy ogrody
To wspaniale, że jest nas coraz więcej, i więcej. I tych odwiedzających, i piszących.
Bo wspaniale jest podpatrywać ogrody innych, uczyć się od siebie, wymieniać doświadczeniami , a także roślinkami i oczywiście bywać w zaprzyjaźnionych ogrodach.
Powiem Wam, że polubiłam jesień. Chyba dlatego że jest ona w tym roku tak ciepła i sucha.
Mokrej i zimnej nie znoszę. Nawet nieźle jakoś po tej zmianie czasu na zimowy, tak nie boli jak się ściemnia po czwartej
Abiko, miłorzęby Mariken są karłowe, z powodzeniem możesz je uprawiać nawet w mianiaturkowym ogrodzie. Przemek ma różne Trolle i inne, jeszcze mniejsze.
Malwes - Co do projektowania kolorów, zastanawiałam się nad bordowym (śliwy wiśniowe i buki) i żółtym, ale o jesieni nie za bardzo myślałam. Teraz ją doceniam i jej kolory
Chyba to pierwsza jesień tak kolorowa w moim ogrodzie.
Wieloszka, najważniejsza jest systematyczność. Nie dopuszczenie do wysiania się chwastów załatwi sprawę. Trzeba kogoś wziąć do pomocy na poczatku i wypielić totalnie, potem już tylko przejście raz w tygodniu, a potem rzadziej i chwasty nie rosną, Pojawiają się sporadycznie.
Tak Danusiu, ja to wszystko wiem, czytałam już kilka razy, nawet zanim trafiłam do ogrodowiska. Tylko powiedz kochana, jak sobie poradzić z tą ilością chwaściorów? Może ludzie, którym zakładałaś duże ogrody (np. miłośnicy roślin) mają jakieś sposoby? Bo u mnie w sezonie zanim skończę wyrywanie chwastów po zachodniej stronie ogrodu, na wschodzie już są nowe A styl mojego ogrodu i sama moja natura nie pozwala nawet na pojedyncze chwasty. Tak rozmawialiśmy ostatnio na ten temat z moim M. i planujemy wiosną usunąć matę z kilku rabat i ewentualnie znaleźć kogoś do pomocy, oczywiście w miarę możliwości finansowych. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu
Lata uprawy różnych gatunków roślin i eksperymentowanie we własnym ogrodzie pozwoliły mi na opracowanie "żelaznej listy roślin" którą wszyscy Ogrodowiskomaniacy już znają. Czasem odstępstwa są możliwe i eksperymenty z nowymi roślinami, jak w tym roku Hakonechloa macra "Aureola", ale ten eksperyment odbywa się w moim ogodzie
To mi pozwoli nie narazić się klientowi i dokładnie sprawdzić zalety i wady nowej rośliny którą chcę wprowadzić na swoją listę ulubionych.