Że też nikt przez Koszalinek nie jedzie, zabrałabym się do tej Holandii.
A poza tym to chciałam zostawić informację: W ogrodzie byłam, zastałam w takim stanie jak miesiąc temu, a może nawet lepiej?
Dla Ciebie Bożenko z pozdrówkiem.
Że też nikt przez Koszalinek nie jedzie, zabrałabym się do tej Holandii.
A poza tym to chciałam zostawić informację: W ogrodzie byłam, zastałam w takim stanie jak miesiąc temu, a może nawet lepiej?
Dla Ciebie Bożenko z pozdrówkiem.
Na kwitnienie mojej też długo czekałam, a zakwitła dopiero jak zmieniłam jej miejsce i przesadziłam do nowej doniczki ...a zdjęcia super muszę też spróbować
Konrad, coś Ty! Już z nami nie chcesz się spotykać? Kłopoty, kto ich nie ma? Ale życie jest twarde, i trzeba je, jak byka, za rogi, i o glebę! A że czasami rogiem się oberwie? Cóż, torreadorzy tak mają!
Ściskam Ciebie serdecznie i bierz przykład z kwiatków. Cebulka mała, ale pnie się do góry między śniegi, i wygrywa! Mam nadzieję, że następnym razem jak zajrzę to Ciebie uśmiechniętego zobaczę.