Też się rozmarzyłam.

Musiałam sobie wrócić do Twoich kolorów...spokoju mi nie dają...cudnie

Grażynko cieszę się, że do mnie zajrzałaś. dzięki temu oczy napasłam widokami azalii i rh..... ja na nie mogę się gapić godzinami, a Twoje są śliczne

No moja droga - cudownie i klimatycznie Pozdrawiam

Bardzo się cieszę z Waszych odwiedzin i ciepłych słów

Ciesze się Grazynko, ze jestes znowu Mam nadzieje, ze zostaniesz na dłużej Pieknie u Ciebie ale zachwycił mnie ten rh różowy taki niespotykany kolor ma czy on odporny na mróz znasz nazwe moze? Szkoda tylko, ze tak krotko kwitna.Pozdrawiam serdecznie

Danusiu moje rh mają minimum minus 25 stopni, a nowe rh nawet - 35 C. Jakoś te stare dawały radę, to i nowym żle nie powinno być

Dzisiaj jest dość zimno, to wkleję zdjęcia z dni słonecznych

Cudnie masz

Tutaj dobrze widać przyrosty na cisach :P

Ale sielsko...na taki leżaczek bym sobie przycupnęła