Komandosi idą spać.. dobranoc.

Ania, patrze i widzę, że to wszystko pikuś! Co to jest baksik, którego nie trzeba podlewać? A Konstancji -Izabelli zadedykowałam mój zielnik. Ciekawe jak ona to robi, że ma takie swoje miejsca?
Jak kiedyś uda mi się coś z trawnikiem zrobić to wszystko inne będzie pikuś.

Teraz już nie gadamy ani nie nurkujemy. Toniemy! Ale przemyślenia ogrodowe moje poparłam materiałem zdjęciowym. A ta szyja to jakiś wirus, mnie też pokręciło.

Półtora komandosa.... Przychylam się do opinii, że dwóch

Aniu, tyle roboty odwaliłaś...Aż się nie mogę doczekać kiedy na własne oczy pooglądam cuda w Twoim ogrodzie

Witaj nasz ulubiony duo -Komandosie .... U nas zimno ... Brrrr.. 12 st .. Mam nadzieję ,że do kolejnego długiego weekendu się ociepli

U nas też zimno.... brrrrr ..... trochę pokropiło.. jak z kadzidła..
Za to w domciu glorioza szaleje i neidługo mnie eksmituje z domu.... na razie dzielnie czepiła się fikusa

I nie gadamy, nie nurkujemy, to toniemy..... Pszczółka.. dokładnie tak to wygląda.. a ja, nie jak komandos.. nawet nie ćwierć komandos, tylko jak duoPartyzant....

Glorioza - myślałam, że to jakaś choroba na punkcie sławy (gloria - łac. sława).
Ania, ja krótko w żołnierskich słowach: jak Ci się sprawują różaneczniki 'Eskimo'?

Witaj.. u mnie słońce się przepija ale wiatr okrutny..zaraz wybywam do ogrodu

Ogromniaste te irysy, do ramion, mnie do cycków pewno...przed róże jak dam, nie zasłonią ich? To luiski, miedzy nogami słupa...one do 1,5 m rosną...To tam się chyba nie nadają...

Moja koreanka drugi rok rośnie bez szyszek

Edit...Luiska nawet ponad 2 metry może mieć, irysy do cycków się nadają.

Jestem na bieżąco, chociaż zaczynam się Ciebie bać komandosko Twoja energia mnie poraża, przy Tobie jestem okropnie leniwa .....