Aniu, te lilie bardzo polecam. Zapach jest ciut inny niż pozostałych, lżejszy, przyjemniejszy. Miło zasypiać przy nich.
Dalia kwitnie, bo sadzona do donicy. I dalej w donicy rośnie. Kwitnie chyba już drugi tydzień. U mnie dalie sadzone do donic bo te co w gruncie to ślimakom na lunch służą. Musiałam się więc wyleczyć z tych kwiatów. Zostały te co się uda upchnąć z doniczkami.
Piękne lilie.
Tych trąbkowych muszę sobie kupić więcej.
Ja bardzo lubię zapach lilii.
Czy dobrze widzę , już dalia ci kwitnie ? Jakos szybko.
A może moje małe, bo późno w tym roku posadzone
WAW! Elu ale ci te lilie wielkie porosły.Czymś je karmiłaś ? Ja w prawdzie też mam kilka wysokich ale to drzewiaste takie wyższe.Reszta mniejsza.
Kilka sztuk ich posadziłaś ? Czy już tak ładnie ci się rozmnożyły ??
Widzę kocimiętkę na obwódce. dobrze ci się ona sprawuje ?
Róze piękne.Wszystkie
Wiesz co, fenkuły i floksy, fajny pomysł. Zapisuję sobie. coś w nogi, jakiś bodziszek np nodosum lub fioletowa żurawka i jest kompozycja.
Kurcze, ja tą poskrzypkę na wszystkich łapię. Nawet św Józefa mi zżarły. Tylko martagonów nie ruszały. Korony cesarskie też lubią.
Comte też mam, też uwielbiam historyczne, których mam chyba z 90% wśród swoich róż.
W weekend przesadzałam Rose de Resht. Ścięłam mocno po kwitnieniu. Myślę że dadzą radę, są pancerne
Dzięki, Aprilu. Na czerwonej części różanki mam fenkuły z Twoich nasion, bardzo je lubię. Czekam tam jeszcze na floksy,które albo połączą całość kolorystycznie, albo spowodują już taki zgrzyt, że nie wytrzymam i wszystko poprzesadzam
Lilie są takie zadowolone, że w zasadzie zdominowały piwonie. Ewelina (dwa krzaczki) kwitła jednym kwiatem. Możliwe też, że to ja załatwiłam jedną piwonię dosadzając lilie jesienią. Poskrzypkę łapałam na tej jasnej lilii, rosnącej w półcieniu. Być może poskrzypka woli półcień?
Mme Pereire wg mnie trzyma kwiat całkiem przyzwoicie. To jeszcze maluch, ma raptem dwa pędy, właściwie nie powinnam jej w tym roku eksploatować, ale ma takie ładne kwiaty, że nie mogę się doczekać dużego krzewu. Ona i Comte to naprawdę udany wybór. Lubię historyczne, lubię ich liście, drobniutkie kolce i zapach
Basiu, ja już wiem co to, albo to są wciornastki albo jakieś dziubałkowate, to szkodniki wysysające, trzeba pryskać mospilanem, mam to samo co Ty, u mnie tak od zeszłego roku jest.
Nie wiedziałam że to szkodnik, myślałam że grzyb jakiś, nie mogłam nigdzie znaleźć info na ten temat, dopiero Jola wskazała że u Ryski na wątku jest informacja o tym.
Najgorsze że ja wszystkie suche dawałam wiosną po ścięciu na kompost, więc roznosiłam pewnie ich jaja.
Jeszcze nie zaczęłam oprysków, może dziś?
Podobno Viticella są najbardziej na nie podatne
A widzisz z Rh, dobrze że sprawdziłaś, teraz póki są młode to musisz bardzo dbać o nawodnienie. U Ciebie jest konkurencja o wodę , bo posadziłaś wśród dużych krzewów już dobrze ukorzenionych.
Kasiu, spróbuj posadzić je w takiej metalowej siatce, ja mam taką ale myślę że trzeba by jeszcze mniejsze oczka znaleźć.
Tak myślę że i z różem byłoby pięknie
Bardzo fajnie wyglądają te lilie przy hortensji. Podoba mi się pomarańcz z limonkowym tłem
Napisałaś:
"Kasiu jeszcze kupowałas trawę preriowa ha ha Tonka. U mnie nie jest posadzona w pełnym słońcu w przyszłym przesadze"
Czemu Ha Ha Tonkę chcesz przesadzić ze słońca? Ona właśnie takie warunki preferuje. Źle się u ciebie zachowuje? Bo właśnie kupiłam sobie jedną i szukam miejscówki. Myślałam o słońcu i dość suchym stanowisku, jak dla wszystkich palczatek.
Napisz o niej coś więcej
Piękna. Nie przekwita szybko? Bo moja bardzo szybko traci kwiat. O ile go w ogóle ma bo między dwoma sosnami, w miejscu które rzadko podlewam, ma ciężkie życie. Przypominam sobie o niej właśnie jak widzę w innym ogrodzie
Może czas przesadzić i dać jej nowe życie?
Lilie masz w świetnej kondycji. Te ciemne to na stówkę Night Rider. Mam go i mam Mapirę. Porównywałyśmy w zeszłym roku i tak nam wyszło.
Ale moje lilie zżerają larwy poskrzypki liliowej. O ile dorosłe na bieżąco wyłapuję to te larwy wcinają liście do zera i są obrzydliwe.
Już nie narzekam,
Ogród masz śliczny o tej porze, dużo kwitnie i ładnie się komponuje
wszystko masz śliczne - kosmosy, róże, lilie
u mnie Orlaya już dawno przekwitła, teraz kwitnie marchew a jeszcze czekam na kwitnienie baldaszków z tegorocznych nowości
U mnie Mirko jest to samo. Mam powojniki kilka lat ale po raz pierwszy jest coś takiego. Już w pąkach są robaki, czarne środki z pąków wysypują się, kwiatki są mikroskopijne, pogryzione na brzegach.
Widać taki rok na to robactwo. Zrobiłam moim zdjęcia i wstawiłam. Zobacz czy masz tak samo. Szczególnie jedną odmianę białą White Prince Charles sobie upodobały.
Jak nie urok to ....
Wiadomo, coś musi być aby nie było za różowo.
Też kiedyś kupiłam takie ciemne lilie ale nazwy nie pamiętam.
Z padaniem rh u mnie to chyba miałaś rację. Mogła przyczyną była susza. Za słabo rozerwałam bryłę korzeniową. Gdy było chłodno to dawały radę. Gdy przyszły upały, padły. Poprawiłam to, była poprawka z sadzenia rh.