a wiesz że moje albo z biedry (mój dzieć tak mówi też) albo z lidla. Przymrozek nocny był przez dwa dni taki na -1, ale nic się nie zadziało na szczęście, no może delikatnie begonie złapał...
ograniczyłam od razu ... i z doświadczenia dodam aby gdy zmieniamy jej miejsce dobrze przesypać ziemię ... tam gdzie rosła przed eksmisją musiało zostać coś z korzonków i wystrzeliła ot tak sobie mimo woli ... tylko ja wciąż upieram się, że tam nie bendzie ! tojeści więc tym razem wykopiemy siem precyzyjniej ... gniewać się na nią nie umiem ... bo cudna jest
Już szafirki Ci kwitną? moje maja tylko długie liście a tych o grubych wcale nie widaćAniu u Ciebie można tylko powzdychać i podziwiać, podziwiać, podziwiaćpozdrówka