Renia, ale się tu dzieje u Ciebie, ciekawa jestem na czym stanie, bo pomysły wręcz rewolucyjne i fajnie by było je zrealizować, tylko ten trawnik robiony 1,5 roku temu i nawadnianie...
Wiem, że to niemała przeszkoda, co innego gdyby się zaczynało wszystko od zera.
Zostawiam gratki na pierwszą seteczkę!
Napracowałaś się zapewne przy tym kawałku, ale efekt jest.
Jakie miskanty do tej umbry chcesz dać?
Mnie ten Variegatowy kwadrat u Eweliny też zachwyca.
Niestety nie ma tak dobrze, ciepłe kraje to dopiero latem, mam nadzieję.
Ale powoli zaczynamy odliczanie do Sylwestrowo-narciarskiego wyjazdu
Zanim jednak, to chyba za oknem będziemy za chwilę mieć zimę.
najwięcej posadziłam czosnków mount everest - gdzieś z 60 sztuk i czosnków główkowatych 80 sztuk, posadziłam też czosnki globemaster, white giant purple sensetion, gladiator i teraz jeszcze znowu mam zamiar zamówić 10 cebulek czosnków ( koleżanka zamawia więc tak przy okazji)
też zaopatrywałam się w Lidlu i Biedronie ale też online i na targu
tulipanów posadziłam ponad 300 także bez szału w porównaniu do innych
Szalona ta jesień, wczoraj była tęcza, lało i jednocześnie słońce oświetlało przepięknie wybarwione lasy liściaste.
Gapiłam się w okno i zachwycałam widokiem.
Fajnie, że zaglądacie, nawet jak mnie nie ma.
Wypadłam zupełnie z ogrodowiskowego obiegu, na regularny powrót na razie nie widzę szans, realne życie wypiera to wirtualne.
Jolu, odpiszę niedługo, chętnie skorzystam z propozycji, bo sama wyjazd na giełdę planowałam, może Ewelinę ze sobą zabiorę, bo dziś jej mówiłam i też chętna.