Ja tak już nie mogę doczekać się wiosny... niby jak co roku człowiek czeka i tęskni za ciepełkiem i za tym żeby zrzuci te grube ciuchy, buty i wyjść do ogrodu ale w tym roku wyjątkowo nie mogę sie doczekać żeby coś już w tym moim ogródku działać, zmieniać... eh.....
Przedwczoraj byłam w innej sprawie w Brico i poszłam popatrzeć na dział ogrodniczy, malutki ten dział i w uśpieniu ale nie wytrzymałam i chociaż troszkę kupiłam drobiazgów z myślą o ogrodzie... taka namiastka wiosny... kupiłam zioła do mojego ziołowego kącika, który robię sobie w donicach od lat i ustawiam pod kuchennym oknem, w zaciszu od wiatru, na słonku.... czasem tylko jak cos gotuję i się zapomnę to w piżamie albo w szlafroku pędzę przez taras pod to okno po zioła... a ja mieszkam w mieście, i mam za płotem wysoki 2- piętrowy budynek, ale co tam...
Oto moje zakupy :