Kasiek napisał(a)

Danus ,rany jakie piekne fuksje .... musialas je pokazac? musialas... , normalnie kolejna nocka z glowy i chciejstwo Ile lat maja? Jej jakie piekne...
Moja mama stala by przy nich i glaskala kazdy listeczek....

Kasiu te donice co w ziemi to kilka lat moze z 5 a wiszace co roku nowe bo tych nie da sie przechowac to znaczy ja nie umie, nie udaje mi sie no i o to kolejne

U mnie tez nie ciekawie chlodno glodno do domu daleko ha ha
pozdrawiam

hmmm kolejne foty mialy być wiosenne, ale muszecospokazać przez przypadek dzisiaj kupilam takie latarenki

Czy łany to nie wiem? Rosną dwie 'Limelight' i w tym roku troszkę obeschły. Przesadziłem z tą wilgocią. Tak jak to z gliną bywa potrafi wyschnąć bardzo mocno i tak było w zeszłym roku, dlatego pierwszy rok nie był najlepszy muszę zainwestować w ściółkę!

Mam swój komp,tylko ja mam ograniczony internet i już mi sie kończ Korzystam zatem z kompa synusia ,kiedy jego nie ma
Oszczędzam swój

Plan uporządkowania tego bałaganu na dzień dzisiejszy wygląda następująco:



Co do pierwszej rabaty to myślę o posadzeniu tam:
- przesadzenie hortensji (tej która już jest)
-różowa hortensja anabele
-wrzosy
-żurawki
-przesadzenie krzewuszek
-bukszpany na obwolutkę od strony trawnika
-bluszcz pospolity od strony murka oporowego przy tarasie
-choina kanadyjska "Jeddeloh"
- trawy
-dereń biały

Na drugą rabatę pomysłu kompletnie brak
Rosną tam obecnie 3 brzozy. Pomyślałam że można by tam przeasdzić na szczycie brabanty, które stworzą ekran i na tym ekranie mniejsze rośliny i może tulipanowiec?
Problem ze szczytem jest taki że jest tam bardzo wietrznie.

Macie jakieś pomysły?
Co sądzicie o pierwszej rabacie? Nie będzie zbyt mdła?

Anitko, Irenko,Haniu,Kasiu, Bogusiu ,Aniu,Ewo, Ula i druga Kasiu, jesteście kochane że do mnie zaglądacie jak mnie nie ma. Dzięki za życzenia zdrowia. Pewnie nie bedzie to grypa tylko angina bo na gardle sie wszystko skupiło, niestety to mój problem związany z pracą zawodową, mam zmiany w gardle i właściwie zimą na powietrzu nie mogę powiedziec nic bo od razu jestem chora, ale nie będe Was zanudzac. Dzięki za zyczenia zdrowia a Ani dodatkowo za cudne zdjęcie. Mój aparat bardzo kiepsko robi zdjecia dzwońcom a tu są prześliczne. Ja dziś też robiłam zdjęcia głównie kwiczołom ale również sójkom, sikorkom , szczygłom, czyżykom , tak z 800 zdjec..A wogóle to mam zły humor bo ścieliśmy dużego swierka, musieliśmy ściąc ze względu na bezpieczeństwo domu ale mi go żal , o moim M nie wspomnę bo przez kilka lat nie mogłam go przekonac do tego ścięcia i nadal nie wyrazał zgody , sama złożyłam w Gminie podanie o wycięcie no i dziś został wycięty. Kto u mnie był to wie taki koło domu.Pusto się zrobiło ale moim zdaniem to było konieczne bo rósł chyba bardziej niż na drożdżach i kiedyś nie dało by się wyciąc bo przy samym domu rósł.M prawie na mnie obrażony.

Witam,

zacznę od początku.

Więc jestem totalnym amatorem. Trafiło się tak, że mam mały ogród, dwa duże psy i ogromne chęci do tego żeby zgrać i połączyć te dwie sprawy.

Na pierwszy ogień idzie tylna część ogrodu. Dlaczego? Dlatego, że najczęściej ją oglądam Obecnie rozplanowane jest tak


widok po wyjściu na taras z salonu


lewa strona




i prawa strona



a to moje "potwory"



Jak widać jest tam skarpa - znajomi śmieją się że sankami można do salonu zjeżdżać

Jak tylko zejdzie śnieg biorę się za lekkie wyrównanie terenu, budowę murków oporowych przy tarasie i na szczycie górki, tak żeby powstała tam rabata; zbudowanie i wyrzucenie drewnianego kręgu.

Potem trzeba wziąć się za to co najważniesze, czyli sadzenie roślinek

Ale zanim przejdę do zakupów powiem o tym co już tu rośnie.

Część zastałam przy zakupie:
-brabanty
-świerki kłujące
-świerki srebrne

Część bez ładu i skladu dosadziłam:
-krzewuszki
-pęcherznice - w dwóch kolorach
-2 perułkowce
-klokwicja
-porzeczka ozdobna
-hebe(w okręgach)
-hortensja
-śliwo czereśnia
-trawy na szczycie górki (nie wiem co z nich przetrwało)
-brzozy na szczycie

Jak widać ogromny bałagan i ogólny misz masz.
Bardzo zależy mi na tym żeby to jakoś uporządkować.

Polecam chmiel japoński, niby jednoroczny ale zawsze z opadłych nasion rośnie, co roku.

Można się też skusić na Groszek trwały /Lathyrus latifolius/ kwitnie do mrozów

AgnieszkaW napisał(a)

A tu po prawej stronie, czerwony krzew, to pęcherznicę trzymasz tak niziutko?

Skarpa o każdej porze zachwyca

AgnieszkaW napisał(a)

wariacje na temat pewnej skarpy


wiosna

Piękna ta skarpa, cóż to za roślinka tak kwitnie na żółto?

wczsena jesień

...też mam malutkie siewki...zebrałam nasionka jesienią...

wariacje na temat pewnej skarpy


wiosna



lato

Iwo, dziękuję za zainteresowanie się moim przyjacielem. Dalej niestety nie chce stawać na tę nogę, jutro jedziemy do lekarza. Apetyt ma, wodę pije, nie chcę go faszerować niepotrzebnie chemią, ale może jakiś zastrzyk go uleczy. Na spacer wychodzimy, krótki bo krótki, ale radzi sobie na 3 nóżkach. Myślę, że trochę w zimie zapasł się na kanapie leżąc.
Za prognozę podziękuj mężowi. Zawsze to jakaś optymistyczna wiadomość. Dziś temperatura zatrzymała się w dzień na zero w plusie
Noc wobec tego znowu mroźna. Pozdrawiam. Trochę zieloności załączam.

Magda70 napisał(a)

szczęściara zrób dużo fotek, nacieszymy oko

hanka_andrus napisał(a)

Pozdrawiam

Ale zapachu na moim wątku .
Haniu dzięki piękne,ściskam mocno

irena_milek napisał(a)

Mimo nieprzyjaznej aury, ślę przyjazne machanie

Miła Moja Irenko zaraz do Ciebie zajrzę

barbara_krajewska napisał(a)

Marta, ja na Twoim miejscu dawno bym sobie aparat kupiła! Tylko nie mów: nie! Przecież kobieta potrafi!
Tulipanki dla Ciebie


P.s. a orientacji nie zmieniaj

Basiu masz śliczny uśmiech
Tulipany bardzo energetyczne można się zachłysnąć jak słońcem.
Kupię sobie Basieńko kiedyś
Nie mam absolutnie skłonności do zmian )))))))))))))))))))))))))

Pozdrawiam Cię serdecznie

Futro wszędzie za mną łazi