irys w kałuży madżenie i klonik też, niech maluch zdrowo sie chowa

monteverde napisał(a)

Aniu , Marek był już u Ciebie?ładny orlik

Był I coś ukopaliśmy Jedne nawet z pąkiem kwiatowym i na pewno będzie to pełny granatowy

O taki.. i w takich wykopywaliśmy siewki.. i w pełnych rózowych może się udało To też mój orlik juz z siewki.... znalazł się przy pomocy wiatru 10 metrów dalej Albo ja z czymś przekopałam

BarbaraM napisał(a)

Aniu,wpadam na chwilę.
Piękne widoki u ciebie.

Teraz to chyba wszyscy wpadają na trochę, bo roboty w ogrodzie duuuużo. Wiec tym bardziej cieszę się...

No to pochwalę się, że Alfred żyje i kwitnie

Vivat Alfred

wiwat!
to jednak mam kocimiętkę upi!
ten orlik tyz mam od sąsiadki, ale kolor mi na focie nie wyszedł

Aniu na skoczka różanego mospilan.
A klonik nad kalużą będzie pieknie wyglądał, jak w inspiracjach japońskich

Aniu padam na pysk ale szybki rekonesans robię. Tu zawsze musze zajrzec bo zdobyłas me serce tymi zielonymi włosami choc przynam sie że czytac nie mam sił ale pooglądałam sliczności.
CMOK

Aniu klonik śliczny, ja jakoś nie mam odwagi kupić, bo to podobno delikatne stworzenia.
Ja z tych, że albo rośnie, albo aut. Muszą się zadomowić i basta. Biegać, okrywać, osłaniać, cieniować... ta zabawa nie dla mnie.
Będę podglądać, jak zimę przetrwa, a na jakim stanowisku będziesz sadzić, na słonku?

Aniu pytalas o moja hoste olbrzyma ,to Blue Umbrellas A teraz ja sieprzypomne (jak kazalas-juz minelo 1,5 tygodnia) i pytam o oswietlenie w Twoim ogrodzie(te kule) gdzie kupowalas? Plis odpisz mi na moim watku bo u Ciebie po paru minutach juz nie znajde,tak lecisz ze swoimi cudownosciami ogrodowymi

asc napisał(a)

Grill to pikuś, ale jak sobie ogrodnik zapalnuje prace w ogrodzie.. to jak to bez deszczu???

Klon się zbiera, a wczoraj zaryzykowałam i kupiłam takeigo małego.. na słońce .. sprawdzę czy tda radę.. komponuje mi sie nad kałużą jakiś klonik, wiec będę testować tak długo, aż upoluję głupotoodporny egzemplarz..

Ale śliczny - tfu tfu tfu na psa urok (własciwie dlaczego na psa) niech się chowie. Jaka to odmiana? Cudeńko.
Ja pseudoogrodnik se dzisiaj zaplanowałam popołudnie w ogrodzie... no i co? i padało... widziałaś kiedys ogrodnika nawet pseudo - pracującego pod parasolem??? Na szczęscie wieczorem przestało i coś tam zdążyłam. Niestety zapowiadą burze i grad - gdyby nie to to chętnie dałabym Ci tym razem nasz deszcz (gradobicia jednak nie życzę). Pozdrawki