Z nadzieją do przodu
21:17, 15 maj 2022
Front
W zeszłym sezonie tworzyłyśmy z Natalką rabaty frontowe. Nie są jeszcze wykończone w pełni, aby nie zakłócać przyszłych prac przy ogrodzeniu frontowym. Pasek graniczny z drogą jest wciąż wyłożony matą, aby zagłuszyć wieloletnie chwasty i zapobiec wysiewaniu nowych.
Natalka nie zmobilizowała się jesienią do nasadzeń cebulowych kwitnących wiosną, więc o tej porze roku szału tam jeszcze nie ma.
W kwadratowej rabacie rośnie magnolia podsadzona azaliami i żurawkami. Na posadzenie tam czegoś więcej zgody nie było.
Wzdłuż podjazdu rosną Gracilismusy, kosodrzewiny Pumilio (wybór Natalki), rozplenice, żurawki Paris i różowe szałwie. Pod oknem kuchennym rosną trzy Palibiny, za nimi miskanty Zebrinus, a przed nimi imperata cylindryczna. Na samym brzegu żurawki Obsydian.
Na wysokości frontu granicę z sąsiadem Natalka zdecydowała obsadzić miskantami Giganteus. Wciąż z tym polemizuję.
W zeszłym sezonie tworzyłyśmy z Natalką rabaty frontowe. Nie są jeszcze wykończone w pełni, aby nie zakłócać przyszłych prac przy ogrodzeniu frontowym. Pasek graniczny z drogą jest wciąż wyłożony matą, aby zagłuszyć wieloletnie chwasty i zapobiec wysiewaniu nowych.
Natalka nie zmobilizowała się jesienią do nasadzeń cebulowych kwitnących wiosną, więc o tej porze roku szału tam jeszcze nie ma.

W kwadratowej rabacie rośnie magnolia podsadzona azaliami i żurawkami. Na posadzenie tam czegoś więcej zgody nie było.
Wzdłuż podjazdu rosną Gracilismusy, kosodrzewiny Pumilio (wybór Natalki), rozplenice, żurawki Paris i różowe szałwie. Pod oknem kuchennym rosną trzy Palibiny, za nimi miskanty Zebrinus, a przed nimi imperata cylindryczna. Na samym brzegu żurawki Obsydian.
Na wysokości frontu granicę z sąsiadem Natalka zdecydowała obsadzić miskantami Giganteus. Wciąż z tym polemizuję.
