Trochę mnie nie było. Dzisiaj pierwszy wyjście na ogród. Covid tak mnie przeorał że masakra. Nadal słabo ale najgorsze chyba za mną. Myślałam że szczepienia jednak coś dadzą.

Ogród oczywiście sobie świetnie poradził. Ale nie uwierzycie że u mnie od 2 tygodni pada codziennie. Chwilowe przebłyski słońca i znowu deszcz.
To nie jest mój ideał jesieni.
Rozanne nadal w pełnej obfitości. On w ogóle kiedyś kończy kwitnienie ?



Trzmielina oskrzydlona. Wiadomo.

Wszystko namoknięte wodą. Drugiego kwitnienia róż praktycznie nie ma przez ten deszcz. Chwile radości jak słońce wyjdzie.
Przyszły mi jeszcze zamówienia internetowe głównie jeżówki i ostróżki. Ale sił brak do sadzenia więc poczekają na moje lepsze zdrowie .

Współczuję choróbska, wracaj do sił szybciutko

Ogród masz przepiękny, nawet po deszczowych tygodniach.

Tiger Eye się nieźle rozpanoszył.
Ciągle się waham czy go usunąć. Podejmę decyzję wiosną.


Vanilki mi zawsze jesienią przypominają że to podpieranie ich jest warte pięknego przebarwienia.

Róże przez deszcz albo gniją w pąkach albo zaraz się osypują.

Żurawka Paris to też wiecznie kwitnąca roślina.

Helen napisał(a)

Współczuję choróbska, wracaj do sił szybciutko

Ogród masz przepiękny, nawet po deszczowych tygodniach.

2 lata udało mi się nie złapać tego dziadostwa ale nie ma mocnych niestety.

Współczuję chorowania na tego dziada
Zdrówka !

Piękny jesienny ogród masz
No i z deszczem super, bo u mnie pochmurno było ostatnio 2 tyg a spadło deszczu tyle co i nic.
Wczoraj w nocy lepiej w końcu popadało.

A Rozanne będzie tłoczył to większego mrozu

Dużo zdrówka i powrotu do sił życzę ogród pięknie się prezentuje u nas też ostatnio dużo pada, ale to w sumie dobrze, bo długo strasznie sucho było, niech pada

Aga, trzymaj się pocovidowo i wracaj do sił Szczepienia "coś" dają - żyjemy

Czemu chcesz się pozbyć Tiger Eye? Czy to nie jest przypadkiem ta odmiana, która nie daje rozłogów?
Dumałam nad nim ostatnio w szkółce, ale nie miałam telefonu przy sobie, żeby sprawdzić, więc nie kupiłam.

Dużo, dużo, dużo zdrówka życzę i szybkiego powrotu do sił z tym jest troszkę gorzej wiem coś po sobie, ale powoli, powoli siły powrócą. Oszczędzaj się Kochana, nic na siłę. Ogród piękny mimo deszczu, u Nas aż tak deszcz nie pada - nawet bym powiedziała że są pięknie dni - wczoraj sadziłam tulipany po 16, było tak cieplutko. Dziś już deszczowo, ale ciepłoBuziaki zostawiam.