Też bym.chetnie siedziała na wsi,ale wiesz jak jest Maja nie wyrabia w moim ogrodzie. Spokój zaledwie 2 dni później muszę zmienić adres aby znowu wrócić.
Też mam taką nadzieję Elu Ale ....przezorny ubezbieczony Oglądam teraz The Crown i jak kryzys węglowy mieli to prąd w domach był tylko 3 dni w tygodniu.....
Teraz będzie kryzys ogólno Światowy, a wtedy z reguły jakaś wojna się toczy by rozruszać gospodarkę.....obym się myliła.... Wtedy też NATO było gdy o kanał Sueski poszło
Europa to raczej leniwa do bijatyki. Teraz tak jak napisałaś wojna jednodniowa może sparaliżować cały świat. Wszystko elektronika i satelity jeden na drugiego coś ma. Jak to dobrze że jesteśmy w NATO. Biedna Ukraina męczy się z sąsiadem tyle lat.
Ja też jestem taka przezorną (zresztą wszyscy co żyli w komunie tak mają). Mam kominek w razie czego na działce, ale nie mam pieca aby coś ugotować. Prąd mogę mieć stawiam wiatrak albo na rower mam jeszcze generator prądotwórczy na benzyne. Polak zawsze coś tam wymyśli. Kominy mam w razie czego można zainstalować pięć/kuchnie lub kociołek nad ogniskiem. Wodę też mam.
Elu Moudry jak nie masz to ci przywiozę wiosną jak będę swoje dzieliła
Teraz u mnie lekko pada może z centymetr napadało.
Patrz jak to jest u ciebie wody za dużo a u mnie zawsze za mało ot i życie ogrodnika
U mnie Naparstnice od czerwca kwitły przez większość lata miałam kwiaty.
Raz siałam nasiona i sądziłam siewki zakwitły w drugim roku. Teraz sieją się same tam gdzie im pasuje a ja tylko zbieram siewki i sądzę w wybrane miejsca.
Na jesieni siewki miałam w warzywniku a to z 50 m .od matek . Tak fruwają
Nie musisz się chwalić tym śniegiem u nas też tyle jak kot napłakał.
Ale za to w Hiszpanii jest więcej eM mnie woła bo jest mecz Real Madryt z kimś tam a tam sypie i murawa się bieli
Ja też mogę zapomnieć zanotuje w notatniku.
Zwis piękny szybko rośnie?. Obłędnie wygląda jak duży. Fachowo jak się nazywa.
Ja mam cyprysy nuthajskie bardzo mi się podobają.
Też bym chciała mieć trawy nie wiązane, ale u mnie wydmuchow. Mam ich dużo miałabym je wszędzie nawet na drzewach.
Też chciałam zrobić fotkę kreciego kopczyka opruszonego. Wyglądał jak babka murzynek obsypana cukrem pudrem.
Wielki mi śnieg i gołoledź. Gadają w tv bzdury.
Moudry nie mam. Mam rozplenice duże. Dzisiaj chodziłam po działce i planowałam gdzie co przesadzić. Łupy jesienne posadzić roboty od groma.
Mam dużo wody na działce. Jak wiesz ostatnio u nas ciągle leje ziemia nasiąknięta. Dobrze by było jakby przyszedł.mroz chociaż kilka centymetrów by zamarzło ziemi. W międzyczasie woda by wsiąkła.
Suche oczko z dużym kamieniem pełne wody.
Boje się aby czerwona gaura obok nie zgniły jej korzenie. Jadę w środę to sprawdzę stan wody na rabacie. Jak będzie wysoki i nie będzie mrozu będę musiała wykopać gaure do donic lub teren podwyższyć bo szkoda mi jej taka ładna była.
Jeszcze wracam moje posiane wiosna Naparstnice bardzo dorodne ciekawe czy będą kwitły. Mirka jak długo kwitną Naparstnice.
Wszystko jest w porządku. Jak wchodzisz na drugą stronę zamówienia jest okienko Rabat i tam trzeba wpisać "ogrodmarzen" i kwota za książkę obniża się o 25 proc.
Jeżeli chodzi o ten żółty komunikat to prawdopodobnie albo książka nie została jeszcze przyjęta na magazyn. Albo jest jeszcze w produkcji np jest wydrukowana jakas partia i klejone są okładki.
Może być wiele innych powodów, że tak się dzieje. Produkcja książki to jest spory obieg nim dotrze do naszych rąk. Często wydawcy wcześniej dają zwiastuna książki aby się zorientować jakie jest zapotrzebowanie. Premiera dopiero 18 stycznia o ile się nie mylę a tutaj jest przedsprzedaż.
Danka to o tych zielonych kępach piszesz, że to są bambusy tak? A jak on teraz wygląda? Trzeba go posadzić w głębokiej donicy i nie będziesie rozlazil. A co ty robisz w czym sądzisz.
Jak będziesz rozsadzać to daj cynk wyśle adres.
Asiu wzajemnie. I niech wszelkie mordory z naszych ogrodów znikają precz.
Ula dla mnie to najlepszy odpoczynek, mimo że często jestem porządnie fizycznie zmęczona. Jak pracuje się przez cały czas przy komputerze, to takie oderwanie się jest bardzo potrzebne.
Za życzenia bardzo dziękuję i Tobie wzajemnie spełnienia planów ogrodowych życzę.
Agatko z chwastami, to walka nierówna, choć konieczna. Od czasu do czasu trzeba jakąś bitwę stoczyć, żeby tak całkiem nudno nie było.
Elu dziękuję bardzo za życzenia. Zaglądam do Ciebie bardzo często i życzę, aby te szarobure dni jak najszybciej minęły, a słońce napełniło radością.
Aurelia zapomniałam o Tobie, ale co się odwlecze to nie uciecze.
Wszystkiego dobrego w 2021 roku. Zdrowia,radości i szczęścia, aby się spełniły wszystkie twoje marzenia jakie ci po głowie chodzą.
Aby rok obecny był lepszy (a chyba nie był najgorszy dla ciebie ten poprzedni).
Życzę z serca.
Oj Grzegorz obawiam się, że będzie gorszy syf niż w poprzednim.ja tam jestem pesymistką jak to wszystko obserwuje.
"bestia" miała przyjść i się rozpierzchła nad Ukraina u nas przynajmniej tutaj dalej szaro i buro słońca brak.
Dziękuję i wszystkie go dobrego w obecnym 2021 roku.
Ja nie mogę wszędzie pada, szroni tylko nie u nas w Wawie i dokoła.
Przeczytałam cały wątek znowu i chciałam napisać odnosnie trawnika. Wertykulację robi się 2 lata po zasiewie trawnikawięc pewnie tej wiosny możesz przynajmniej raz zrobić i ewentualnie pod koniec czerwca przed drugim nawożeniem drugi raz w poprzek.
Elu jednego wybrałam, a kolejnych wychowałam Będą żony miały dobrzeBo wychowujemy nie dla siebie, a ja uważam, ze każdy chłop powinien umieć młotek trzymać i gwoździa wbić