Martek napisał(a)

Dzięki Martek

Celinko, Karolinko, Aniu, Bogdziu, Urszulko, Kasiu, Kondziu, Aniu, Bożenko bardzo dziękuję za pamięć, za śliczne kwiatuszki w tak miły dzień.
Nasze forum to jednak cudowne miejsce z cudownymi ludźmi.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, a ponieważ dom pełen gości, więc tylko kwiatki zostawiam i lecę.

Aniu miłego dnia życzę

Irenko życzę zdrówka tobie i twoim bliskim ja bardzo powolutku dochodzę do siebie, ale teraz te infekcje jakieś takie potajtane

Bogusiu miłego weekendu życzę jutro jadę w twoje strony do Piotrusia i Helenki nie widziałam ich od listopada, tj. narodzin Piotrusia

Buziam WAS gorąco i dziękuję za takie cudności

Moje walentynkowe tulipki:

Martek dzięki za walentynkę w imię sympatii posyłam ci moją lilijkę

Aniu dzięki za piękną różę, a w podzience mój kwiatuszek:

Martuś, chyba jakiś bacik musimy na tę chorobę wyciągnąć i a kyż, niech ucieka
buziam i miłego dzionka mimo, wszystkich przeciwności życzę

A u mnie poległy dzieci ....... No nic taka pora roku ...... Ale jeszcze chwilka będzie już tylko lepiej buziam Irenko ..... fajnie , że masz tyle energii .... Zarażaj nas dalej .....!!!!
____________________
Sylwia- Ogród Sylwii od początku cz.I **** wizytówka **** Ogród Sylwii od początku cz.II


Sylwio, dzięki za odwiedzinki...z tą energią, to tak różnie bywa, pewnie jak u wszystkich jeszcze ciut i rzeczywiście wiosna nas powita, mimo śniegu, czuć ją



koniec lutego bywa straszny pod względem choróbstwa . Irena obyś ty choć się trzymała i nie dała chorobie .pozdrowionka
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina


Alinko, jakieś pierdoły i mnie dokuczają, radzę sobie z nimi po swojemu i trzymam się myśli o wiosęnie, pozdrawiam

Irenko ja się też bojam obejrzeć ten film, opowiesz mi w drodze na Gardenię?
____________________
Madżenka Kiedyś będzie tu pięknie...cz I ***** wizytówka ***** Kiedyś tu... cz II - Madżenie Ogrodnika

Marzenko, będę ciekawsze i weselsze tematy i polecę wam coś fajnego, o ile nie oglądałyście..a nie mówiłam, 21.02 mija i zaczyna się długo oczekiwany początek robótek ogrodowych

Gierczusiu, masz rację co do tego filmu!...z Gardenii zdamy ci relację

Wieloszko, nie będzie potrzeby zatykać uszy, mamy inne tematy

Madziu, odwzajemniam
Pszczółko, no zaskoczyłaś mnie, bardzo miło
Renatko pozdrawiam

Basiu, póki co zwolniłam, nadmiar zajęć, a na bieżący temat wysuwa się Gardenia
ka1sia Kasiu, znam ten ból, tak czasami bywa, i wiem, ze tych 2 dni nieobecności, nie nadrobię! pozdrawiam

jagoda99 wielkie dzięki za order uśmiechu i pozdrawiam

Aniu asc te serduszka śliczne, dziękuję

Wszystkim bardzo ciepło dziękuję za życzenia walentynkowe, na sercu cieplej...i radośniej, to jest piękne

Danusiu, Zuziu, Wieloszko, Hanusiu, Gierczusiu, Gosiu, Bogusiu, Elizo, Grażynko, Karolino, Ewo, Ulu, Basiu, Celinko, Kondzio, Kasiu / Kindziu, Gabrysiu, Madżenko, Aniu an_tre, Madziu 70, Aguś/ aga_k, Tereniu, Bogdziu, Beatko, jagódko99, Konstancjo, Dorotko, Martku

odwzajemniam i zostawiam kwiatka dla wszystkich, bo bliżej wiosny już
skoczę do was w odwiedzinki i zaraz uciekam

giza napisał(a)

Słuchajcie, mam kolejną, przedwiosenną zagwozdkę.
Spod śniegu ukazał mi się smutny widok na czyścca wełnistego ( ten" placek" po prawej stronie).
On jest ponoć zimozielony, wieloletni. Ale taki skapciały, że nie wiem, co sie z tym robi? Mam go przyciąć jakoś? Czy sam "odbije"?
I czy radzicie mi uformowac tego jałowca ( z lewej, z tyłu) na kulkę/ bonsai czy tez zostawić ?

U mnie czyściec tak samo wygląda
Na razie tak go zostawiam, zobaczymy na wiosnę czy się ruszy, jak będzie cieplej w marcu to usunę mu tylko te pogniłe liście, resztę zostawię. Ale to tylko moja intuicja, bo mam go dopiero pierwszy rok.
Bonsai mógłby być ładny zobacz u Zbigniewa tu jego wizytówka, Danusia mu pomagała:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1407-wizytowka-nasz-przydomowy-ogrodek

Witaj Zeto miłego piątku życzę

Celina napisał(a)

Wszystkim zaglądającym do mnie wczorajszym Gościom dziękuję pięknie

Witaj Celinko, jakie piękne te twoje powitanie

Zeta napisał(a)

Fanta i Tequila = drink nie na słabą głowę

Hey Zeta, dopiero dziś trafiłam na Twoj ogródek (zresztą sama jestem na tym forum "świeżynka" i zostaję fanka, głownie za sprawą tych dwóch piękności

P.s. a ogródek piękny, duży i zadbany

EPODLAS napisał(a)

...szczęśliwych kur.


.

Rozczulające

Bożenko kury, floksy, goździki - przypominają mi wczesne dzieciństwo u Babci w ogródku

Sentymentalnie podchodzę

jotka napisał(a)

Najpierw obowiązek



a potem przyjemność też wczorajszy zakup - bodziszek żałobny

Dzięki jolu poczęstuję się bananem

Celina napisał(a)

a potem przyjemność też wczorajszy zakup - bodziszek żałobny

Wysiej Jolu, niech ładnie sie rozrosną a potem przyjadę z motyczką i wydziabie troszkę OKI?

Otworzyłam opakowanie i okazało się, że już rwie się do życia w nowym sezonie Mus do doniczki go wsadzić! A jak się rozrośnie, to nawet własna motyczkę pożyczę



Teraz tłumaczenie informacji na opakowaniu ze słownikiem niemieckim w ręku

a potem przyjemność też wczorajszy zakup - bodziszek żałobny

Wysiej Jolu, niech ładnie sie rozrosną a potem przyjadę z motyczką i wydziabie troszkę OKI?

grembosia napisał(a)

Nie sądzę by się pomylili, bo kupowałam od właściciela szkółki i z nim przeprowadzałam rozmowę jakie by mi hortensje doradził. Zaproponował dwie: Anabelkę i Limkę i właśnie je kupiłam. Miały też etykiety z takimi właśnie nazwami. Nie chę się upierać, może gdzieś zaszła pomyłka, ale w zeszłym roku o tej porze była lekko różowa ]

możesz śmiało podpisać swoją "anabelkę -Vanille Fraise(Renhy)" -taki zestaw przebarwienia biało/ciemny róż później całość czerwonawa i wydłużony kwiatostan ma tylko Pinky Winky
druga chyba nie pomylona Limelight
murek super a resztę jeszcze muszę na spokojnie obejrzeć-bo jest co

moja Pinky Winky


a tu 100% anabelki w Annabelle

Najpierw obowiązek



a potem przyjemność też wczorajszy zakup - bodziszek żałobny