Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Ogród niby nowoczesny ale... 16:38, 31 sty 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
no tak to jest jak na pusty żołądek się pije...
Co my tu mamy....
nic nie mamy...to może złowimy, usmazymy i zjemy?
Roztoczańskie klimaty 16:38, 31 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Urszulla napisał(a)
Inspiracje dostałaś ogrodowiskowe..............już się niecierpliwię na realizacje

Sprawdzam słowo geometria.
Roztoczańskie klimaty 16:36, 31 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry

Małe drzewo do ogrodu 16:34, 31 sty 2013


Dołączył: 01 paź 2012
Posty: 3349
Do góry
Dodam jeszcze graba pospolitego pendula
Carpinus betulus 'Pendula'
Ogród niby nowoczesny ale... 16:32, 31 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
chyba coś na ruszt musi wjechać

Ogród niby nowoczesny ale... 16:27, 31 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
orkiestry nam trzeba!!
Ogród niby nowoczesny ale... 16:18, 31 sty 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Tańcowały dwa michały...jeden duży drugi mały

asc napisał(a)
No tańcuję z Wami....






Roztoczańskie klimaty 16:17, 31 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Udaję że mnie nie ma ....
Wyjechałam na urlop na inne wątki..
Ogród niby nowoczesny ale... 16:16, 31 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry

Ogród niby nowoczesny ale... 16:14, 31 sty 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
No tańcuję z Wami....


I przyniosłam też co na imprezkę....

Co z tym ogródeczkiem począć 16:12, 31 sty 2013


Dołączył: 29 maj 2012
Posty: 15264
Do góry
Zeta tak dwa dni siedziałam a w dniu kiedy był słynny seans u ciebie poszłam wcześniej lulu ominęła mnie wisienka na torciku
Kwiatki i rabatki u Elizy 16:10, 31 sty 2013


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Do góry
U mnie już prawie po śniegu, przeszłam dziś po ogrodzie i zobaczyłam co się działo pod śniegiem... aż się boję wiosny i lata... to chyba nornice? Co o tym myślicie?
Połowa ogrodu tak wygląda, to tylko mały wycinek.







Ogród niby nowoczesny ale... 16:10, 31 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Impreza!!!!!!!!!!!!!!
Ogród niby nowoczesny ale... 16:08, 31 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
oczywiście zapraszam, bum bum autko na bok



zabawa się zaczyna!
Zakładam ogródeczek 16:04, 31 sty 2013


Dołączył: 31 sty 2013
Posty: 134
Do góry
Witajcie. Jak w temacie, chcę założyć ogródeczek. Poletko mam malutkie, ale będzie to wizytówka mojego podwórka, bo będzie to jedna z dwóch częsci ogrodu znajdujących się przed domem. Zaplanowanie tej częsci ogrodu uważam za najtrudniejsze i pilne ponieważ:

- chcę aby był to ogród głównie zimozielony (iglaki)
- rośliny mają nieco przysłonić budynek, również okna, ale nie za mocno, by była jakaś widoczność, a z drugiej strony, by przechodnie nie zaglądali mi do domu (mam okna "na przestrzał" i przy odsłoniętych roletach widać wszystko w domu mimo firanek)
- rośliny będą rosły blisko domu więc ich system korzeniowy nie może uszkadzać budynku
- ogród powinien też trochę kwitnąć
- być różnokolorowy (iglaki: zielone, zielono-niebieskie, żółte, złote + jakieś akcenty czerwone, kwitnące krzaczki, kwiaty np. hortensje, forsycja itp)
- mam małe, eksperymentujące dzieci, stąd, roślinki nie powinny być trujące (z tego powodu, wykarczowałam krzaki ze zdjęcia poniżej - miały bardzo trujące fioletowe owoce)

Miejsca mam mało około 7x7m

Obecnie posiadam zdjęcie marnej jakości nie obejmujące całego poletka. Przy ładnej pogodzie zrobię lepsze zdjęcie i wrzucę, jak również dokładnie opomiaruję.

Czy ktoś zechciałby mi pomóc w stworzeniu projektu ciekawego ogrodu, który byłby naprawdę piękną wizytówką i moją dumą?
Próbowałam już pracować na programach do projetowania, ale kiepski ze mnie projektant chyba.

Nadmienie że kupiłam kilka roślinek, które możnaby wykorzystać: Cyprysik lawsona Iwonne, Jałowiec pulmosa variegata - płożący, świerk pospolity nidiformis -rośnie: 1mx1m, cyprysik groszkowy pulmosa aurea nana - to chyba też mały krzaczek i cyprysik lawsona columnaris (rozdeptany przez dzieci, nie wiem czy odżyje ).

Na działeczce tej rośnie stary już jałowiec kolumnowy - jego nazwy nie znam.

jak wspomniałam, obecnie nie ma już na działce krzewów przedstawionych na zdjęciu.


Czekam na odzew i porady.
Co z tym ogródeczkiem począć 16:03, 31 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
ewa004 napisał(a)

Hej patrzę na te domki ....mnie się najbardziej podoba trzecia propozycja a jeszcze do tego ten piaskowiec na dodatek super wygląda....... Masz rację żółta elewacja i czerwona dachówka ..... bardzo często się to widzi ...jak dla mnie nieudany komplet
Ach zapomniałam się przywitac u Ciebie tak się zagadalam......witam witam .....i zapisuje sobie wątek coby mi nie umknął


Zeta ja już się z Tobą witałam u ciebie ale miałaś tam taki tłok że mnie nie zauważyłaś
Ja twój watek też śledzę ,dwa dni zajęło mi przeczytanie wszystkiego od pierwszej strony
Dzięki za pomoc i polecam się ,chociaż nie mogę się z wami porywnywać z tymi waszymi pięknymi domami
No ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma

Hej słońce ja wszystkich widzę...... myślisz że jak do Ciebie trafiłam
A serio to ostatnio nie byłam u siebie na bieżąco ...hahahaha ...ale nadrobiłam.....
Dziewczyno straciłaś dwa dni na mój wątek ....szacun normalnie szczena opada.....
Mój zielony, magiczny świat... :) 15:58, 31 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Do góry
Green napisał(a)
Wkleje Wam hortensje z działki mojej Cioci Ani, dostałem od niej kawałek w prezencie zeszlego roku:


Jeessssss a czym ty ją tam karmisz ????? Piękna
Mój zielony, magiczny świat... :) 15:51, 31 sty 2013


Dołączył: 03 gru 2012
Posty: 66
Do góry
Czołem Ogordomaniacy
Witam Was w moją ukochaną pogodę świeżego przedwiośnia z przedzierającym się przez chmury słonkiem!
Dziś korzystając z tego, iż zacząłem ferie po długiej i zdanej sesji zabrałem się za ogródkowanie. Zachęcony wizją wczorajszego seansu „Chłopów”, gdzie to Maciej wyszedł w pole i zaczął siać wyszedłem na moje poletko. Wreszcie śnieg można wpisać w kosztorys strat (NARESZCIE!!! Warto wiedzieć, iż należę do osób, które tolerują śnieg tylko i wyłącznie w Wigilię oraz dwa dni Świąt i to tylko po to, aby zgadzał się świąteczny obrazek skrzącego się śniegu stanowiącego tło migocącej choince). Ciepły wiatr, który jak śpiewała Halina Kunicka zna mnie bezbłędnie i to bez względu na to, czy wita mnie en face czy en trois quarts podpowiedział mi pewien niecny plan! Zbiegłem zatem szybko do piwnicy i z chłodu tzw. zimnej piwnicy wyjąłem cebule szafirków i narcyzów, które zostały mi po jesiennym sadzeniu. Nie zastanawiając się wiele - bo, co również warto podkreślić, z reguły poddaje się emocjom, suchą analizę faktów zostawiając sobie na później – Stwierdziłem, że posadzę je teraz, żeby zakwitły w domowych warunkach! W mojej ogrodowej serwantce znalazłem odpowiednie doniczki i zacząłem sadzić. Ziemia przyniesiona z podwórza zdążyła odpocząć i roztoczyła po całym domu cudowny zapach, coś pomiędzy jak określił to poeta „pierwszym kochaniem” a dziecięcą wręcz ufnością i radością. Za donice dla szafirków posłużyła mi waza po Babci. Kolor ziemi i jej faktura przywiodły mi na myśl rodzinne obiady z czarniną w roli głównej i naszła mnie jednocześnie myśl, że zarówno z składników zupy, jak i z cebulek kwiatów wychodzi coś, co pozwala człowiekowi choć na chwile znaleźć ukojenie… Jednak mój wysoce filozoficzny a mimo wszystko optymistyczny nastrój zburzyła wspominana już waza. Myślałem, że uda mi się w niej zrobić kompozycje mieszaną, ale z ledwością upchałem cebulki samych szafirków. Tak więc w ruch poszły szklane osłonki po storczykach (nieodżałowanej pamięci storczykach, które dokonały swojego żywota po przypadkowym wylaniu na nie wrzątku…), w których zamieszkały cebulki narcyzów! Jakie było moje zdumienie, jak okazało się, że i te storczykówki (prawie jak likierówki! Hmmm… Gdzie to podziała się ratafia, malutki kieliszeczek do popołudniowej herbatki - to jest to!) nie pomieściły wszystkiego! Zacząłem intensywnie myśleć, a nad moją głową pojawiła się żarówka jak u Pomysłowego Dobromira, jednocześnie pragnę podkreślić, że Dobromir na oko dysponował mniej więcej marną 60W a ja osylowałem w okolicach 200W! Skoro żarówka duża, to i pomysł, jaki się dzięki niej zaświecił jest niczego sobie! Jestem fanem hiacyntów pędzonych w szklanych „wazonikach”, przypomniałem sobie, że w piwnicy mam niewykorzystane wazoniki! I to ile? 6!!! Właśnie tyle ile cebulek narcyzów mi zostało! Dumny z siebie, zagryzając ową satysfakcje chlebkiem własnej produkcji poczułem się jak Audrey Hepburn w roli Holly G., gdy patrząc na witrynę u Tiffany’ego zagryzała francuskiego rogalika: może ogólnie jest to nieosiągalne, ale jak piękne są marzenia! Więc dokładnie tak! Może i guzik z tego wyjdzie poza zielonymi liśćmi, ale czegóż więcej potrzeba człowiekowi do szczęścia po wybitnie niezielonej zimie, jak najmniejsze źdźbło świeżo zielonej trawy czy listka?

Tu mały wiosenny akcencik
Ogród, a może coś więcej..... 15:47, 31 sty 2013


Dołączył: 24 sty 2013
Posty: 132
Do góry
Natomiast w zeszłym sezonie zimowym powstały takie oto zawieszki, na smakołyki dla ptaków.





Ogród niby nowoczesny ale... 15:42, 31 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry


to siup
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies