Dzisiaj już wszystko posadzone. Zupełnie jak nie u mnie prawie tydzień w doniczkach czekały. Do tej pory sadziłam następnego dnia po nabyciu, tym razem się tak nie dało bo miejsca nie były przygotowane, a ja nie byłam przygotowana na aż takie zakupy
Skreśl jablonkę Royalty. Ma ciemno- bordowe liście . Buk Tricolor ma różowo- bordowe liście (są ciemniejsze niż jasniejsze )
Mam u siebie z Twojej listy głoga Pauls scarlett, bardzo lubię czas, kiedy kwitnie. Ale niektórzy go nie polecają, bo czasami choruje. Ja musiałam go mieć .
Zaszalałaś Judaszowiec spora sadzonka, jeśli jeszcze w dobrej cenie był Magnolia 'Charles Coates' piękna, kiedyś szukałam oczara 'Jelena', hm, kto szuka ten znajduje
Dużo nowych roślin, niech zdrowo rosną
Na razie mam takie typy:
Jabłoń 'Ola'
Jabłoń 'Royalty'
Buk 'Tricolor'
Głóg pośredni 'Paul's Scarlet'
Magnolia 'Genie'
Parocja 'Bella'
Chciałabym kupić drzewo:
*jak najwyżej szczepione, co najmniej 200 cm.;
*żeby nie chorowało;
*nie przemarzało;
*dorastało do max 7m.;
*nie rozrastało się zbytnio na bok (ale nie kolumnowe) - aby po 10. latach pasowało proporcjonalnie do rabaty, która nie jest zbyt szeroka, a przycinać drzewa nie chcę (jedynie pielęgnacyjnie);
*nie miało ciemnych, bordowych liści;
*miało zgrabną koronę;
*ładnie się przebarwiało;
*mało śmieciło.
Istnieje takie drzewo?
Może ktoś podpowie mi, które z powyższych typów mam od razu skreślić?
Zamierzam wybrać tylko te odmiany, które rosną mniejsze, aby się zmieściły. Lipy to sentyment z dzieciństwa i chciałabym je mieć. Widziałam pięknie prowadzony szpaler na stelażu podobny do grabowego. Wiem, że uważnie muszę wybrać odmiany, ilości i odstępy, aby zapewnić im odpowiednie warunki.
Ambrowca w tej odmianie widziałam tutaj gdzieś na Ogrodowisku, a te graby sobie wyszukam, bo nie kojarzę. A myślisz, że magnolia da radę bez osłonięcia od zachodnich wiatrów i podczas lubelskich zim/wiosen?
Wstępna koncepcja najwyższego piętra. Proszę o uwagi i sugestie.
Edit: Lista, którą stworzyłam jakiś czas temu. Uzasadnienia były dopisane przy liście na stronie nr 20 (liściaste) i na stronie nr 3 (iglaste).
Gosia w podwórku Połączę rabatę za drewutnią z rabatą pod jabłonią. Wyleci z tej pod orzechem forsycja cięta w kulę, bo mi to zajmuje trzy razy w sezonie sporo czasu, a cięta tak często nie kwitnie. Mam forsycje na dużym ogrodzie i na wiosenne kwitnienie wystarczą tamte. Tej nie sadziłam ja tylko dawno temu babcia i pozwalała jej rosnąć swobodnie. Przez co jest ogromna, zrobi miejsce dla trzech rodków, jednego rosnącego do dużych rozmiarów i dwóch niziutkich, które muszę przenieść z rabaty opanowanej przez paprocie koło bujaka.
Jeden rodek wyląduje pod himalajką na dużym ogrodzie razem z magnolią o bordowych ślicznych kwiatach, która miała byc black tulip, a zdrugiej strony karteczki pisze Genie więc nie wiem teraz czy to będzie tulip czy Gienka. Gienkę jedną już mam, ale malutką, mogę mieć dwie
Na tej rabacie będzie też oczar o pamarańczowych kwiatkach. A w na rodkowej w podwórku zamiast uschniętego już orzecha, którego kulkowałam przez wiele lat, a udusił go bluszcz po nim puszczony wyląduje Magnolia Charles Coetes ( chyba tak się pisze, nie mam pojęcia jak się czyta)- mix tripelaty z siebolda o cudnych kwiatach, to ona będzie dawać osłonę przed słonkiem rodkom.
A i jeszcze judaszowca kupiłam, posadziłam go dzisiaj w miejscu gdzie dawniej stał wiatrak. Tam mam buki i graba, w trawniku klona ussuryjskiego więc wyląduje pod dużymi drzewami wysoko podgolonymi, a zasłonią go od wiatrów świerki, jodła i sosna z których zrobiłam tam parawan przeciwwiatrowy
Nie wiem czy spełnią wszystkie Twoje kryteria, ale czy rozważałaś…
1. Lipa -chyba masz na przedpłociu z tego co pamietam i byłaby powtórzeniem. Można wybrać odmianę rosnącą słabiej.
2. Brzoza - wielopniowa? Chociaż może za blisko domu - żółty pył.
3. Graby lub buki - te o bordowym ulistnieniu są ciekawe
4. Judaszowiec kanadyjski?
5. Wiśnie - jakoś ostatnio wysyp ostatnich pożegnań na Ogrodowisku. Podobno wymagają oprysku pestkowych.
6. Jarząb mączny - widziałam je z okna mieszkania na osiedlu codziennie przed przeprowadzką, kwitnie na biało, liście srebrne - omszone jakby, późno gubił liście, owoce blado żółte; ta srebrzystość liści mi się podoba najbardziej.
7. Magnolia? Pokierować jej pokrojem i podkrzesać od dołu?
8. Parocja - barwy liści jesienią są wyjątkowe
9. Ambrowiec?
10. Sasafras lekarski?
No i poplynelam znowu, pojechalam spojrzec na kore w ogrodniczym, calkiem przyzwoita znalazlam za worek 80 l.po 21 zł wyszlam bez kory za to z 3 choinami kanadyjskimi tymi wolnorosnacymi z zóltym musnieciem, byly dosc tanie po 35 zł. a takie juz byczki napakowane. Potrzebowalam czegos lekkiego i przewisajacego one sie nadadza. Do tego w koncu dorwalam kaline cascade w sensownej cenie 25 zlociszy i 2 cyprysiki gold za grosze. I byla magnolia Sweet Merlot, na ktora choruje i poluje ale w cenie przekraczajacenj moj budzet. Rzeczywiscie pachnie przepieknie. I kwiaty wygladaja bosko. Nie tym razem.
Bylo kilka fajnych dereni Milky Way, Chinensis, Satomi takie siegajace do 160 cm po 1oo zł. jak na sklep cena przyzwoita, dosc geste i ladnie wyprowadzone.
No i byl buk Purple Fountain wybarwiony tak jak powinien a nie ta moja ruda podroba. Powstrzymalam sie z zakupem, podobnie jak z zakupem jesiona wynioslego (bo gdziezbym go upchnela) i klona Flamingo, bo przeciez 2 czekaja na posadzenie. Nie kupilam tez buka, zadnego klona palmowego ani derenia. W sumie zachowalam zdrowy rozsadek. I rodkow tez nie wzielam a byly te co chcialam.
Dla Dorii spojrzalam na Kanzany.
Wracając do jasnoty
Mam ją w kilku, różnych miejscach, wysiała mi się nawet w rowie, wiosną brałam sobie z niego jej sadzonki na dosadzanie
Kopytnik
I na koniec moja tyci magnolia, jej pierwsze kwitnienie u mnie, myślałam, że w tym roku nie zakwitnie jeszcze, a tu dwa, spóźnione kwiatki
Aniu, no widzisz, a mnie zgrzyta, że nie jest taka, jaką chciałam... Może jeszcze się do niej przekonam...?
Jabłonka to ROYALTY, bardzo ją lubię Zazwyczaj kwitnie ciut dłużej niż OLA.