Zakwitła magnolia Genie
Rozchodnik Herbstfreude jeszcze trochę i zakwitnie, jak dla mnie jeden z najładniejszych rozchodników o zielonych liściach.
Pierwsze kłoski rozplenicy Hameln
Dzięki Tar . Dziś mam zamiar zajrzeć do ogrodniczego. Dam znać .
Dorii, no właśnie ta Geisha mnie kusi bardzo.
Kaliny na pniu mam .
No, o judaszowcu też myślałam. Ale te co widziałam u mnie to też wielkie rosną. Są jakieś mniejsze odmiany?
Monia, Geisha i magnolka idą u mnie łeb w łeb .
Klony u mnie nie rosną, już próbowałam i więcej nie będę. Z dereni mam Schmetterling, Weise Fountain i China Girl - ten akurat coś mi niedomaga, zrzucił połowę liści, nie wiem o co mu chodzi.
Miłorzęba szczepionego na pniu tez biorę pod uwagę, aczkolwiek raczej pojedynczego .
Nie do końca rozumiem Twoje pytanie: "Kształt owalny czy może jakiś "mini placyk" przed ławką?" Chodzi Ci o kształt rabaty? Bo żadnego placyku nie planuję...
Magnolia, dereń, judaszowiec. Lub może coś płaczącego albo zimozielonego. Może miłorząb szczepiony jak u Kwartecika? Kształt owalny czy może jakiś "mini placyk" przed ławką?
Tak, na początku były po 30 potem 50 a w tym roku nie pamietam
Ale ma juz ze 2,5 m chociaż bardzo chudy
Kupowałam od Szmitow i miał ok 70 cm
Hmm z 5 lat temu
Pozdrawiam sierpniowo.
Zaglądam, czy T woje hibiskusy kwitną w deszczu? Moje jeszcze w pąkach, ale za to magnolia jest w kwiatach. Odmieniła porę kwitnienia?
Pod murem jest posadzona tawuła Grefsheim za tym załamaniem nie bardzo to widać są trzmieliny i dereń Elegantissima. Na narożniku pęcherznica Lady in Red. To łysawe drzewko teraz trochę lepiej wygląda to magnolia, którą posadziła sąsiadka niemająca pojęcia o ogrodnictwie, nawet nie wiem jak i w co była wsadzona ta bidula. Kompozycja wokół kamienia to iglaki, trzmielina Fortunea, kilka sztuk jałowców płożących i kilka berberysów. Po obwodzie w dwóch rzędach tawuła japońska Goldflame i jeszcze od frontu 2 pęcherznice Lady in Red. W głębi rabaty wiśnia Kanzana nieszczepiona. Z tyłu za nią tamaryszek, są też 3 sztuki tawuły nippońskiej rozrzucone jako akcenty. Ktoś z sąsiadów kupił też klona palmowego, ale nie wiem czy on tam da radę, na razie daje (;
Drodzy Forumowicze,
Mam problem z dopiero co posadzonym Ambrowcem ‚Gum ball’. Tydzień po posadzeniu zaczął chorować, w tym momencie już wszystkie liście ma pokryte plamkami.
Stanowisko ma słoneczne, ale wietrzne, gleba ciężka gliniasta. Był dobrze podlewany w czasie ostatnich upałów, mamy też linie kroplującą pod nim.
Wczenjej w tym miejscu rosła magnolia, ale najprawdopodniej zaatakował ja grzyb, cała uschła i wymieniliśmy na ambrowca. Pechowe miejsce
Bardzo proszę o radę, co mogę zrobić, aby go uratować. Będę wdzięczna za wszystkie wskazówki.
Moja magnolia Susana też łapała co roku grzyba. Zawsze od strony w cieniu. Niczym nie pryskałam. W końcu przestała chorować gdy stała się już mocnym krzakiem i zadomowiła solidnie. Sama się uodporniła.
Aga magnolia stoi w domu /jeszcze nie mieszkamy/ wydaje mi się że łatwiej mi kontrolować wilgotność właśnie w domu
Chciałabym ją wysadzić..szukam miejsca