Udało mi się przysiąść do rabaty z boku domu, którą na ten moment planuję zrobić po całości. Już bez paska trawnika jak kiedyś myślałem.
Po wrysowaniu żywopłotu o szerokości zaledwie 1,2 m zostaje niewiele tej przestrzeni do chodnika.
To ten fragment ogrodu:
Idąc od gospodarczego:
Takie uwagi techniczne:
- Wrysowałem placyk żwirowy koło tarasu, by zachować komunikację na tył ogrodu i do planowanych drzwi do gospodarczego, musi być bez roślin, ewentualnie zmienić kształt lub posadzić kilka roślin w tym żwirku w stronę żywopłotu lub przy tej donicy tarasowej
- Widok z tarasu na budynki sąsiada chętnie bym zasłonił, ale tutaj z drzewami może być problem. Zostaje chyba wysoki żywopłot zimozielony
- Mniej więcej w połowie domu jest okno balkonowe i na piętrze 2 takie same okna z barierkami. Widok prosto na dom sąsiada, który jest zaledwie 10 m od mojego i jest wysoki. Drzwi wejściowe tego domu są w moją stronę
- Przy narożniku domu w stronę frontu jest furtka do sąsiada. Na ten moment zostaje i projektujemy całość, a przy sadzeniu się zobaczy, czy robić przejście, czy roślinność
- Blisko narożnika domu i wspomnianej furtki jest studnia chłonna, wrysowana jest czarnym kółkiem na planie, który zaraz wstawię
Taki jest bok domu, nie chcę go zasłonić drzewami całkiem, by nie mieć ciemno w domu. Ale coś muszę wymyślić.