Trochę się pomądrzę, a Toszka w razie czego mnie poprawi
Pnączem tego słupa nie zasłonisz. Do tego jest kwestia równowagi (
rysunek poglądowy. Dużą bryłę świerka z prawej strony dobrze byłoby zrównoważyć bryłą z lewej. Z tego co wyczytałam, jodła kalifornijska dobrzy by się tu nadawała: podobno lubi ubogie, suche gleby, słoneczne stanowisko, w warunkach naturalnych rośnie wysoko, ale u nas do 10-12 m (czyli nie zagrozi kablom na słupie) i ma korzeń palowy, który nie zagrozi kablom w ziemi (wyguglowałam, że kładzie się je na głębokości 60 cm

).
Do towarzystwa dać jej tego perukowca, którego masz (uwielbiam, kiedy słońce prześwieca przez jego peruki

) - można go powtórzyć w układzie trójkątnym.
Na średnie piętro dać berberysy (z tych wysokich, typu erecta lub rocket) i dopiero na najniższe piętro lawenda.
To zielone kółeczko to jakieś drzewko, które by mi tam pasowało.
Przy takim układzie, trzeba mieć świadomość, że pod płotem, naprzeciwko okna kuchennego, będziesz mieć za parę lat stanowisko półcieniste, a miejscami nawet cieniste. Na hortensje będzie w sam raz
Na przedpłocie lawenda z seslerią będą super.
Jeśli byś chciała nieco inne byliny, to u mnie w takiej miejscówce sprawdzają się czyścce (w końcu mi się podobają!), perowskie, przegorzany, yukki (niepolecane na forum

).