Są Aniu specjalne, inne sposoby mocowania takich desek tzw. clip, wtedy to wszystko jest ukryte, jednak stosowanie tego sposobu powoduje, że deski pod wpływem różnicy temperatury i wilgotności w naszym klimacie tak "pracują", kręcą się że wszystkie mocowania puszczają i potem i tak trzeba wkręcać nowe wkręty. Teraz więc, mądrzejsi o to doświadczenie robimy tak i jest to zgodnie ze sztuką. Jednak używamy lepszych wkrętów - ze stali nierdzewnej.
Na koniec wszystkie "wiórki" wokół wkrętów zostaną poczyszczone papierem ściernym i będzie pięknie. Na koniec olejowanie olejem który zabezpiecza przed płowieniem drewna.
Wszystko pokażemy.
Wkręty są wkręcane "pod linijkę" i mało widoczne. Można je zamaskować jakimś.. czymś (zabrakło mi słowa) co jest koloru drewna.
Zaraz wgram nowe zdjęcia, a działo się działo.
Powstał brzozowy lasek ( z himaljskich brzóz) z trawami i wrzosowiskiem
Tuje podlej i opryskaj. To korzenie są zaatakowane najbardziej. Ja bym wyjęła je do donic, obcięła co chore. Przy okazji ptrzyjrzyj się korzenim czy są czarne czy są jakieś białe młode wypuszczone.
A ziemię wybierz i daj nową. Posadź nowe tuje a tamte chore ratuj z dala od nich.
Można zrobić betonowe plastry do chodzenia po trawniku. W jeszcze mokre odciskamy duże liście np. hosta, rabarbar i wysychają a liść się utrwala i mamy oryginalny "kamień" płaski.
A gdzie dokładnie zlokalizowana jest ta rabata, bo chciałbym wygooglować sobie więcej zdjęć o różnych porach roku???
Chodzi mi o nazwę miasta, ewentualnie też parku/ulicy itp.