gardenarium napisał(a)

Jakiś zlocik? Na ile osób?

Nazwałabym to raczej spotkanie przy porannej kawie .....

róbcie, bo nie ma zdjęć nowych do oglądania

Sylwia się nie rozstaje ze swoim aparatem

W ramach załatwiania spraw firmowych przejeżdżałam obok Chemobudowy ( nb są tam od dzisiaj do niedzieli targi ogrodnicze ) i postanowiłam - w ramach relaksu- wstąpić na chwilkę.
Oczywiście nic nie kupować, bo i tak nie wiem co , gdzie i jak będzie.
No, może kilka cebulek czosnku...

Czosnek kupiłam ale poza nim jeszcze małe co nieco

Trawę pampasową nad oczko:



I 3 mkiskanty



To Variegatus? Była tylko tabliczka z napisem m"miskant"

Piękne zakupy Ania ..... Jeszcze jedno .... myślałam również o Twoim oczku . Może obwódkę zrobić z trawy miskantus giganteus ???? zrobi szybko parawan a na wiosnę wystarczy przycinać mocno i na nowo szybciutko będzie Cię osłaniać od sąsiadów a dla złagodzenia przed nimi rozplenica japońska ????

zapomniałem całkiem o tych targach - ale w sumie nie mam nic do kupienia już w tym roku

Jeny, jak i ja bym chciała sie tej kawki napic...

Bogda napisał(a)

Jeny, jak i ja bym chciała sie tej kawki napic...

Ja z tobą też bym chciała

Syla napisał(a)

Piękne zakupy Ania ..... Jeszcze jedno .... myślałam również o Twoim oczku . Może obwódkę zrobić z trawy miskantus giganteus ???? zrobi szybko parawan a na wiosnę wystarczy przycinać mocno i na nowo szybciutko będzie Cię osłaniać od sąsiadów a dla złagodzenia przed nimi rozplenica japońska ????

Chyba cię zamęczę we wtorek
O miskantach tez myślałam ,ale nie jako elem. dominujący.
Musi tam być coś, co przez cały rok będzie zacieniało oczko...

Glony to paskudztwo w większej ilości