Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Moje poletko 22:03, 30 sty 2013

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry
EPODLAS napisał(a)
Celinko, aż poczułam jak te konwalie pachną. Mam je na skarpie, lubię je bardzo. Piękne ogniste tulipany mają sąsiedzi. Kocham wszystkie tulipany.


Bożenko rozrastają sie bardzo.Trzeba pilnować

Mój 4 arowy azyl... 21:55, 30 sty 2013


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Aniu Monte - popatrz, czy to Picture ?



Kwiatki i rabatki u Elizy 21:53, 30 sty 2013


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Do góry
Celina napisał(a)




U mnie wczoraj lało a dzisiaj padało! A iryski śliczne! dobrze ,że wstawiłaś .Poprawiają nastrój

Celinko, śnieg znika w oczach, szkoda, bo ogród wyglądał bajkowo. Wczoraj cały dzień padał śnieg, a dzisiaj od rana deszcz... nie podoba mi się to...
Ogród Leny. 21:52, 30 sty 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 4788
Do góry
Lena napisał(a)


Lena...co to za trawki w doniczkach?
Nostalgiczny ogródek shabby chic 21:47, 30 sty 2013


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 256
Do góry
Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Jak podczytywałam forum widziałam że są tu ludzie mili i życzliwi. Tym bardziej cieszę się że mogę dołączyć. Jestem urodzona w Świnoujściu , od 12 lat mieszkam w lubuskiem na wsi.Spadło to m nie jak grom z jasnego nieba. Bałam się zwierząt a dziś mam trzy konie dwa duże psy, trzy koty i świnkę. Jak to bywa w życiu wszystko przez przypadek. Konie są z ogłoszenia w internecie uratowane od śmierci.Najpierw była Donna była bita, kantar wrósł jej w ciało. Pozniej dołączył kucyk trzymany w boksie tak małym ze wytarł do krwi skórę nad ogonem okazało się że jest niewidomy. Na końcu średni konik Orlik wykorzystywany do jazdy dzieci na zawody dostał ochwatu więc już był niepotrzebny. Znalazły u nas przystań.







Świnke zobaczyłam na podwórku u gospodarza gdy zgubiliśmy drogę... do domu wróciliśmy ze świnką wielkości kotka dziś to prawie 100kg świnia. ( Jesteśmy wege więc jej nic nie grozi)

Mój kawałek raju II 21:38, 30 sty 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 831
Do góry
monteverde napisał(a)
Ginger Syllabub w pełnym rozkwicie




Aniu cudna ta Twoja róża a napisz proszę czy jest bardzo wymagająca? I jaka jest wysoka?
Rozglądam się powolutku ponieważ będę potrzebowała 4 róże, które po 2 chcę posadzić z przodu ogrodzenia (od zewnątrz) w rogach . Chodzi mi o taką odmianę, żeby ładnie po jakimś czasie otuliła te nie za fajne miejsca połączenia ogrodzenia z cegły i paneli/siatki. Ten kolor Twojej róży jest piękny. Myślę, ze fajnie by wyglądał przy cegle.
I jeszcze Aniu bo szukałam jakiejś info. na forum ale nie znlazłam. Przy wejściu do warzywniaka będę miała pergolę, na której chciała bym mieć winorośl. Czy możesz mi polecić jakąś dobrą, słodką a może nawet bez pestkową ( jezeli taka wogóle w Polsce jest dostępna) i mrozoodporną odmianę winogron?
Dziękuję Aniu
Kwiatki i rabatki u Elizy 21:33, 30 sty 2013

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry




U mnie wczoraj lało a dzisiaj padało! A iryski śliczne! dobrze ,że wstawiłaś .Poprawiają nastrój
Moje poletko 21:25, 30 sty 2013

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry
Widoczek na działeczkę sympatycznych sąsiadek

Moje poletko 21:23, 30 sty 2013

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry

Soczyście zielono

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:21, 30 sty 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
ana_art napisał(a)
Tereniu no wybacz, ale to nie moje foty byly, ale Zeta dzisiaj wynagrodziła
zrobiłam dla Ciebie foty dzisiaj, miałam wrzucić wcześniej ale wiesz jak pół ogrodowiska w kinie byłam
dzisiaj slońca u mnie nie było więc bez słońca donice wyglądają tak




obejrzałam je nic się z nimi nie dzieje, jak widac stoja na zewnątrz, na ostatnie focie celowo szron poskrobałam, żeby bylo widać do ąd zmarźnięta ziemia


Aniu, bardzo serdecznie dziękuję Rozważam je, choć wolałabym gładką fakturę.
Rododendronowy ogród II. 21:21, 30 sty 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
A grubodziób odpowie: zmartwień mam niemało
tak by sie juz tej wiosny doczekac się chciało.
Założyc nowe gniazdo, znowu miec piskleta,
wesołośc , ruch, gwar wielki, wszystko co pamiętam.



Załozymy znów gniazda obok siebie w lesie,
niech rok nowy pogodę dobrą nam przyniesie,
by nie brakło pokarmu, by wyrosły dzieci
i znów roczek przy pracy szybko nam przeleci.



Tak gwarzyli sobie miło, w oczy spoglądali
i ziarnem słonecznika grzecznie częstowali.
Dzięcioł czasem spoglądał w niebo rozmarzony
wypatrywał może wiosny, może swojej żony?





A grubodziób powiedział: miłe to spotkanie
jutro znów tu przylecmy razem na sniadanie.

Rododendronowy ogród II. 21:20, 30 sty 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Wspominałem las piękny i w zieleń ubrany
a i twoje gniazdeczko sąsiedzie kochany,
miałeś w nim niemało ślicznych pisklat przecie
a teraz już na pewno są w szerokim świecie.





Dzisiaj nie ma zieleni, niebo smutne , szare
miło więc powspominac nasze dzieje stare.
Coś mi smutno wygladasz, masz jakieś zmartwienie?
moze cos ci pomogę, może coś tu zmienię?

Moje poletko 21:19, 30 sty 2013

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry
Znalazłam takie starocie, ale wkleję w ramach przywoływania wiosny

Rododendronowy ogród II. 21:18, 30 sty 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
21 stycznia napisałm dla Elizki malutką bajeczkę ale dotad nie miałam czasu by ją wkleic. Jutro mnie nie będzie więc zostawiam zeby było co poczytac jeśli ktos zajrzy.


Mróz wielki , wiatr mocny ,no i śnieg na dworze
jesli trochę polatam rozgrzeję sie moze
pomyslał sobie dziecioł i z samego rana
poleciał gdzieś nad wodę odwiedzic bociana.

Bocian niestety od dawna był bardzo daleko
za siódmą górą , lasem, za dziesiąta rzeką.
Jezioro skute lodem , po horyzont biało
ptaków żadnych nie widac a i ludzi mało.

Wraca dzięcioł do lasu i o dziupli marzy,
słyszy że gdzieś tu blisko tysiąc ptaków gwarzy.
Poleciał za tym głosem i usiadł na drzewie,
co się tutaj dzieje?, dziwi sie bo nie wie.
Ptaków jakby sejmiki i gwar taki wielki,
widac ze są tu dzwońce, są też i wróbelki.
Podleciał jeszcze bliżej, gwar mu się podoba
i spotkał znajomego z lasu grubodzioba.
Grubodziób jadł z dzwońcami słonecznika ziarna
zawołał do dzięcioła: pogoda dziś marna
więc dołącz tutaj do nas sąsiedzie dzieciole,
zapraszam, siadaj z nami przy bogatym stole.



Dzięcioł o nic więcej już teraz nie pyta
sfruwa do sąsiada i grzecznie się wita.
Miło mi ciebie spotkac drogi grubodziobie
wczoraj właśnie myslałem samotnie o tobie.



Bajki przyrodnicze 21:15, 30 sty 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
A grubodziób odpowie: zmartwień mam niemało
tak by sie juz tej wiosny doczekac się chciało.
Założyc nowe gniazdo, znowu miec piskleta,
wesołośc , ruch, gwar wielki, wszystko co pamiętam.



Załozymy znów gniazda obok siebie w lesie,
niech rok nowy pogodę dobrą nam przyniesie,
by nie brakło pokarmu, by wyrosły dzieci
i znów roczek przy pracy szybko nam przeleci.



Tak gwarzyli sobie miło, w oczy spoglądali
i ziarnem słonecznika grzecznie częstowali.
Dzięcioł czasem spoglądał w niebo rozmarzony
wypatrywał może wiosny, może swojej żony?





A grubodziób powiedział: miłe to spotkanie
jutro znów tu przylecmy razem na sniadanie.






Bajki przyrodnicze 21:05, 30 sty 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Wspominałem las piękny i w zieleń ubrany
a i twoje gniazdeczko sąsiedzie kochany,
miałeś w nim niemało ślicznych pisklat przecie
a teraz już na pewno są w szerokim świecie.





Dzisiaj nie ma zieleni, niebo smutne , szare
miło więc powspominac nasze dzieje stare.
Coś mi smutno wygladasz, masz jakieś zmartwienie?
moze cos ci pomogę, może coś tu zmienię?

Ogród Sylwii od początku cz.II 21:03, 30 sty 2013


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Syla, ten pomysł jest niepopularny i bardzo fajny - można użyć łupka, bez ostruych krawędzi na zewnątrz i woda fajnie leci tutaj.

Przycięłam zdjęcie - sposób ułożenia płyt kamiennych






Intryguje mnie jeszcze kształt tej ściany , ona nie jest prosta i nie musi być i u mnie skoro w pobliżu ściany jest kółko wysypane czerwonym żwirkiem ...... i do tego ten leżaczek który również może służyć jako ławeczka ..... bo na pewno dwa się tam nie zmieszczą , choć jeszcze nie wiem ..... Zobaczę .... jaka cena .... Ciekawy zdecydowanie pomysł na wprowadzenie odrobiny klasyki w postaci tego łupka do tego kolorku ..... No proszę jest pomysł ! dziękuję jeszcze raz
Igiełkowy ogródeczek 21:01, 30 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Mam rzeczkę i takie widoki:


I moje maleństwo- jodła koreańska ice breaker:

Ogródkowy chaos u monitki 21:00, 30 sty 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 3918
Do góry
Nieszko tak właśnie zrobiłam z Annabelką. Zostawiłam kikutka z jednym oczkiem, nad nim uciełam gałązkę na skos (żeby woda spływała) umoczyłam w ukorzeniaczu i dałam do doniczki. Przykryłam doniczkę torbą foliową (taka mini szklarenka ) i co jakiś czas podlewalam. Worek zdjęłam jak już nie było ryzyka przymrozków bo trzymałam sadzonki na dworze. Z dwóch patyczków które sie ukorzeniły przetrwał jeden.

Tak to wyglądało



a tu w tymczasowym miejscu z sadzonkami lawendy





Jesienią była juz całkiem spora
Bajki przyrodnicze 20:59, 30 sty 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
21 stycznia napisałm dla Elizki malutką bajeczkę ale dotad nie miałam czasu by ją wkleic. Jutro mnie nie będzie więc zostawiam zeby było co poczytac jeśli ktos zajrzy.


Mróz wielki , wiatr mocny ,no i śnieg na dworze
jesli trochę polatam rozgrzeję sie moze
pomyslał sobie dziecioł i z samego rana
poleciał gdzieś nad wodę odwiedzic bociana.

Bocian niestety od dawna był bardzo daleko
za siódmą górą , lasem, za dziesiąta rzeką.
Jezioro skute lodem , po horyzont biało
ptaków żadnych nie widac a i ludzi mało.

Wraca dzięcioł do lasu i o dziupli marzy,
słyszy że gdzieś tu blisko tysiąc ptaków gwarzy.
Poleciał za tym głosem i usiadł na drzewie,
co się tutaj dzieje?, dziwi sie bo nie wie.
Ptaków jakby sejmiki i gwar taki wielki,
widac ze są tu dzwońce, są też i wróbelki.
Podleciał jeszcze bliżej, gwar mu się podoba
i spotkał znajomego z lasu grubodzioba.
Grubodziób jadł z dzwońcami słonecznika ziarna
zawołał do dzięcioła: pogoda dziś marna
więc dołącz tutaj do nas sąsiedzie dzieciole,
zapraszam, siadaj z nami przy bogatym stole.



Dzięcioł o nic więcej już teraz nie pyta
sfruwa do sąsiada i grzecznie się wita.
Miło mi ciebie spotkac drogi grubodziobie
wczoraj właśnie myslałem samotnie o tobie.



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies