Witam wszystkich.
Bożenko, mnie też przytkało jak wysiadłem z autokaru. Zdjęć od razu nie robiłem musiałem najpierw nacieszyć oczy.
Haniu, teraz kręcę krótkie filmiki, też są super i bardzo dobrej jakości. Niestety są duże i nie da się mailem wysłać chyba żeby to jakoś spakować.
Karola, już nie jeżdżę od 25 lat, po upadku wyleczyłem się z tego, uznałem to z ostrzeżenie i do tej pory jestem w całości i niech tak zostanie. Jak byłem na Big White, to chłopaki pojechali na Silver Star i jednego zwieźli skuterem na dół, nic mu nie jest, ma podbite oko i rękę na temblaku i chyba też się wyleczył, przynajmniej tak mówi.
Bogdziu, było by super się spotkać ale ja wracam tylko wtedy gdy nie znajdę pracy. Tu jest jeszcze tyle do zobaczenia

Marto , widzę że naprawdę się zmieniłaś

Dzięki za serducho, przepraszam że nie napisałem o owocu, smakował jak kiwi tylko bez kwasku, ale jak mnie przeczyściło po nim, natychmiastowy efekt.
Irenko, przyjeżdżaj ja za tydzień jadę znów ty na narty ja na psi zaprzęg

nakręcę godzinny film z podróży po kanadyjskim lesie.
Aldonko, dawno Cię nie było. Język ciężko idzie w tym wieku to mgłowa pusta, dobrze że mam telefon. Ustawiłem się tu całkiem nieźle nie mogę narzekać. Cały czas obmyślam nowe plany wycieczek. Ja uczę kolombijczyka po Polsku a on mnie po angielsku, ze wstydem przyznam że jemu lepiej idzie niż mi. Fajnie mówi, nagrywam filmiki z nim, jak mówi po polsku, można się nieźle ubawić. Co do reszty masz rację. Pozdrawiam Was i czas na foty.
____________________
Pozdrawiam Robert -
Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber