No co ja mogę dzisiaj pokazać jak nic się nie dzieje, ale sfociłam kruka z chlebem w dziobie, a jego fumfel i kawka czekali kiedy ten kawałek upuści nie wyraźnie bo to było po drugiej stronie ulicy wysoko na klonie
no i moja ulubiona sikorka modraszka ona jest taka drobniutka ale odważna

sikorka bogatka odpoczywa po słonince

a oto kilka zdjęć zimą ; ))

...co robi baba w ciemne zimowe wieczory...??



....bułki piecze....hmmmm

Gabriela napisał(a)

Veronica to przetacznik, a veronicastrum to przetacznikowiec, ten drugi ma lancetowate liście , po trzy w okółku, kwiaty niewiele się różnią od przetacznika kłosowego. Przywiozłam sobie z Anglii egzemplarz różowy, podzieliłam sadzonkę na dwie części i zobaczymy co będzie po zimie.

przetacznikowiec jest dużo wyższy od każdej odmiany przetacznika , ma ok. 80 cm wysokości

kwiat w naturalnej wielkości





i tutaj widoczna cała roślina koło thuji

druga zgadywanka to wiązówka bulwkowa Plena- Filipendulina vulgaris Plena

c.d
Oto domki dla owadów które zrobił mój mąż ponieważ nie chciało mu się ciąć drzewa ; pp


a oto lilie

I takie szybkie porównanie

Gosia to może pierwsze lila bąbelki
rutewka Delavaya(dwuskrzydłowa )


nie mylić z rutewką orlikolistną na którą niektórzy mówią pełny(pierzasty) orlik

Aniu wpadłam na chwilę i widzę, ze świętujesz Ode mnie masz kfiotka i życzenia wszystkiego co najlepsze i samych cudnych chwil w ogrodzie

Bogdzia napisał(a)

Najpierw zmierzył Cię strasznym wzrokiem...a potem pokazał hnnnnn dooopkę...a to nieładnie z jego strony......

Witajcie, jestem, ale jakoś ostatnio spanie mnie brało i nie miałem siły na pisanie, chodziłem o 21 spać.
Magdziu, cieszę się z Twoich odwiedzin i z tego że trafiłem w Twoje niedoszłe marzenia. Z tym kamperem to świetny pomysł, ale musiała byś tu spędzić przynajmniej miesiąc żeby choć trochę zobaczyć. Mam nadzieję że uda mi się skoczyć do Jasper i Banff. Jest to ode mnie 300 km, to niby nie daleko, ale bez samochodu to prawie nie realne, myślę że jednak coś wymyślę żeby tam wpaść, Być w Kanadzie i nie odwiedzić tych pięknych miejsc, to porażka.
Haniu, jestem zdrowy, choć trochę byłem zaziębiony ale już jest OK. słońca coraz więcej i zaczyna pachnieć wiosną, to za miesiąc już zagości na dobre a na razie tylko przebłyski. Pokażę kilka fot z telefonu, teraz kręcę sporo filmików, w czwartek nagrałem całą drogę z budowy do domu.
Aniu, miałem jechać z chłopakami na Silver Star ale chyba nic z tego nie będzie i zaraz wyruszam rowerem na miasto.
Pokażę fotki z budowy gdyż była piękna pogoda i widoki też.







Teraz moja ulica wieczorową porą, na jednym końcu góra i na drugim też


na koniec moje śniadanie miska ryżu, wyglądała tak kolorowo że musiałem ją zrobić i pokazać Wam

eliza3 napisał(a)

Pozdrawiam wszystkich w sobotnie popołudnie.
Dzisiaj obserwowałam moją panią kos. Zadomowiła się na dobre, pilnuje swojego terytorium tak zawzięcie, że nawet śpi nad jedzeniem Ma duży apetyt i jest wdzięcznym obiektem do obserwacji, ostatnio zasmakowały jej płatki owsiane, ale i tak najbardziej lubi jabłka.

Elizko u mnie to samo pani kosowa siedzi i pilnuje karmnika, przegania innych chętnych, co dwa dni ma ode mnie jabłko szkoda, że karmnik mam za daleko i nie mam stosownego obiektywu do zbliżeń a więc i fotek nie mam
za to popatrzę u ciebie, oprócz pani kosowej co do ciebie przyfruwa?

asc napisał(a)

Hej Basieńka... jak podopieczny..i jak ślizgawka lodowa????

Mała fajna jest rośnie jak na drożdżach oko powoli się goi na szczęście,a ślizgawka dzięki jakoś sobie radzę,od wtorku zapowiadają odwilż i znowu ciapa będzię,już chyba wolę ten mróz

Urszulla napisał(a)

Przeczytałam...i też zastanawiam się jak z moim będzie....bo nocą chodzi i tak gdzie chce. Najgorsze u mnie sikanie.....ale wymyśliłam że tam gdzie sika porobię na początek paliki żeby nie po roślinach
To też ogrodowe problemy do rozwiązywania.

Ula a jakiego masz psiaka moja tez na razie robi gdzie chce ,ale co zrobić może jak podrośnie to trochę zmądrzeje,ale na pewno bez żadnych strat się nie obejdzie,ale co tam pies w domu musi być,,żeby szczekać na złodziei

Dziewczynki a moźe skoro u nas tak zimno , to troszku się rozgrzejemy widokami ciepłych miejsc ??.... Na Wyspach Kanaryjskich takie widoki moźna oglądać o każdej porze roku , bo tam wiosna trwa wiecznie Ci co tam mieszkają to prawdziwi szczęściarzeaaaaa... Jak ktoś jest nudystą to teź tam znajdzie coś cła siebie choć ja golasów nie fotografowałam

A to już 2012 r.

Postanowiłam założyć swój wątek o moim ogrodzie . Mieszkam w Krakowie lecz moje królestwo znajduję się w woj.podkarpackim koło Krosna ( stamtąd jest mój mąż ) Ogród znajduję się na szczycie góry z której widać piękną panoramę . z trzech stron otacza go las, z którego podchodzą sarenki (ich przysmakiem są pączki róż ) Oto kilka zdjęć . Miłego ogladania ; )


pod tą lipą rosną prawdziwki .

Gabrysiu - tak byle do wiosny. Już koniec stycznia, luty krótki i zaraz dzień kobitek A jak dzień kobiet - to już wiosna za pasem

Bogdziu- witaj, tak zimno jak nie wim. U nas dzisiaj w nocy -12 st.C. było. Brrrr. Przez dzień -8, zima w pełni, ptasia stołówka rozkręcona. Dzisiaj jeszcze wieszałam orzeszki i insze kulki z nasionkami.
Oto dowód

i ju ż wisi i czeka na miłych gości


Gosieńko - marzę o zerze na termometrze. Toż to upał niemal . Zauważyłam, że gdy idzie ku zimie i temperatura coraz bardziej spada to zimno nam już przy 5st.C, a jak ma się wiosna robić, to te same 5 stC to ciepełko człowiekowi aż do serca

Dostałam niedawno pieknego storczyka, ale nie znam nazwy niestety. Brak plakietki.

Aż nadszedł czas zmian. Razem z moim M przekopaliśmy całą działkę ręcznie, wyrywając chwast po chwaście. Założenie było takie, żeby chociaż kopać po 2 m2 dziennie . Efekt był mniej więcej taki

a potem zaczęło się dziać


I pierwsze nasadzenia