On też jest Dawyck,bo Rohan ma całkiem inne listki... Z czasem te listki będą większe.Moje też kupione w donicach miały te listki małe a jak się ukorzeniły w ziemi to mają teraz duże listki
Też wycinam Teraz roi mi się od żółtych. To są jakieś sprzed mojej ery ogródkowej.
Niezniszczalne.
Kukliki zwisłe pewnie nie bez powodu. U mnie fajnie je posadziłam w podwyższanej grządce w kąciku wypoczynkowym. I gdyby nie to, że spaliłam je azofoską mogłabym oglądać ich kwiatki całkiem wygodnie.
Tak mnie podkusiło, po garsteczce pod róże a sąsiady oberwały. Widać, że z nawozami sztucznymi nie mam doświadczenia.
Za to truskawki na tym nawozie plus nawadnianie kropelkowe wyglądają zjawiskowo.
Bez porównania z obornikiem granulowanym, gnojówką pokrzywową i co ja tam jeszcze daję
No to się wyżaliłam
Czyli kapryśna ta goryczka.
Choć u Ciebie obsypana kwiatami.
A jakie ma u Ciebie naświetlenie?
Coś ją cieniuje?
Moja jest w pełnym słońcu, możliwe, że to jej nie pasuje.
Proszę o pomoc w rozpoznaniu co dolega Tulipanowcowi. Nie rozwinął prawidłowo liści, są one małe i zdeformowane.
Co może być przyczyną? Jesienią miał jakieś przebarwienia ciemne (prawdopodobnie grzyb) więc w marcu był pryskany miedzianem a w kwietniu Scorpionem przeciw grzybom, razem z opryskiem fungicydem podlałem też korzenie w stężeniu takim jak oprysk.
To fakt Teraz, zamiast się na pracy skupiać, to co chwila do ogrodu wyskakuję i ma nią zerkam, a do tego rozkminiam, gdzie i jak zamówione rośliny w oczkach posadzę
W taką pogodę jak dziś kolor łapie cieplejsze, jaśniejsze odcienie i też jest super.
Na pierwszym planie wysoka trawa z "rabaty łąkowej". Wstawki kwietne już pokazują pąki kwiatowe, oby susza ich nie załatwiła.
Trudno ocenić czy listki się różnią, w zeszłym sezonie miałam wrażenie, że tych długich buków listki były mniejsze, ale teraz są prawie takie same, chociaż po bliższym przyjrzeniu te długie kolumny mają bardziej spiczaste liście
a ten szerszy buk ma bardziej okrągłe, nie są tak do szpica zakończone.
Cudne, u Ciebie wcześniej niż u mnie, moje dopiero dwa te najwcześniejsze kwitną.
Krysiu, ja bym nie przesadzała, jak się złączą będzie wspaniały efekt
Bardzo ciekawe że tak pięknie rosną i kwitną w bliskości świerków, albo mi się wydaje że są blisko.
Ten Varet, dość rzadki, może go spróbuj przyciąć po kwitnieniu, będzie mniej kwiatów za rok ale pokrój chyba się poprawi. I wydaje mi się że on ma jakieś niedobory, albo ma mniejszą mrozoodporność. Ja też mam jednego który ciągle ma żółte liście, ale myślę że on właśnie ma słabszą tolerancję na niskie temperatury. Ja swojego mocno przycięłam, właściwie zostawiłam dolne gałązki a górne wycięłam do pnia Teraz jest śmieszny