Korzystając z chwili, że mnie też dopadł jakiś wirus i leżę pod kocem,kaszlę, prycham i cierpię, to moge troche nadrobić obecność na ogrodowisku. Nie jestem w stanie odwiedzić Was wszystkich, bo jednak ból głowy jest zbyt uciążliwy. Wszystkich Was pozdrawiam zimowo.
Mnie też się bardzo podobają, ale nie pasują mi do stylu domu. Jak będziesz następnym razem w Toskanii, to niedaleko Florencji w mieście Pistoia ( na trasie do Lukki) znajdziesz mnóstwo sklepów ogrodniczych z roślinami i wyposażeniem. Kilometry szkółek po obydwu stronach, kilka wielkich centrów ogrodniczych Rewelacja.Raj dla ogrodników Musieli mnie stamtąd siłą i szantażem wyciągać
Ja też jeżdżę co roku, mam we Florencji rodzinę, ale i tak wolę pobyt w agroturismo
Moja cienista... rano trochę słońca... i to wszystko
.
Funkie, Runianka japońska, Tawułki arendsa, Primula vialii, Anemone sylvestris, Hortensja 'Limelight' i 'Unique', Hydrangea aspera, Bukszpan, ale jak widać berberys 'Harlequin' odnalazł się i ma ładnie upstrzone listki, jest też Klon Shirasawy (dość kapryśny, ale tu ma zacisznie czego potrzebują też Hydrangea aspera i Pieris 'Debutante')
coś tam się wspina, szału jeszcze nie ma, ale dla bluszczu kotlina jest ciężka
jeśli w tym miejscu jest sporo cienia to możesz "wrzucić" zadarniającą Runiankę japońską, Z wyższych bylin Cimicifuga racemosa czyli Pluskwica, Zawilce Anemone sylvestris (białe wiosenne) oraz z krzewów Hortensje bukietowe i paprocie, funkie, żurawki...wiosną polubią to miejsce Narcyzy...
Inna rzecz, że jest to zupełnie inny rodzaj cienia, czyli cień rzucany przez budynek,a nie przez istniejącą roślinność, a ja je jednak rozróżniam, bo przy budynku można pozwolić sobie na rośliny, które rosną również w częściowym słońcu, a w głębokim cieniu rzucanym przez drzewa już nie...
Ja mam tylko te rude najpopularniejsze o nazwie Sunny Morning ale rosną dobrze nie liczac ze poskrzypek na nich urzeduje. .
Tak wyglądają moje
Mnie by one w zupełności wystarczyły. I jeszcze jak bym się nimi cieszyła.
Na zdjeciu sa wszystkie jakie miałam. Dwie wysłałam na jesieni Mai dwie dałam Weronice i jeszcze obiecałam Ani ale jesli na wiosnę okaże sie ze coś mi jeszcze zostaje to i Tobie wyślę chociaż jedną cebulke.
Elizo, na forum coraz częściej mówi się o wiośnie. Dziewczyny biorą się za sianie. Ja chcę wsiać powojniki, ale czy z tego coś będzie, nie wiem. U nas świeci cudne słoneczko, dni coraz dłuższe, do wiosny coraz bliżej.
A powojniki można siać? Czy to jednoroczne i wieloletnie?