odpoczynek z przymusu, plany popsuł deszcz.
Te irysy na fotce to Justyny, ja też trochę mam ale inne odmiany, pierwszy raz będę je sadzić, u innych mi się podobały ubiegłej wiosny to sobie sprawiłam
Też mi się najbardziej podobają te burgundowe, myślałam, żeby kupić odmianę George, a mam już KH i Harmony, planowałam je posadzić na rabacie z kłosownicą i jarzmiankami, obsypanej korą, to może będą widoczne.
Krokusów sporo posadziłam jesienią 2014, już w zeszłym roku było ich sporo więcej, zobaczymy jak będzie tej wiosny.
Szkoda tylko, że wtedy kupiłam mieszankę, teraz wiem, że uwagi warte są tylko te wielkokwiatowe i najlepiej ograniczyć się do kilku odmian w tych samych kolorach.
szkoda ze nie było pomysłu pociagnąc tego tematu w Goczałkowicach...T dumny chodzi bo jak pokazał ostatnio foty jakiemus francuzowi ...to ten mlaskał z zachwytu i mowi ze podobne to tylko w Angli widział i chetnie by sie do nas wybrał.....spotkania ogródkowe tez mu spasowały ...nie czuje sie osamotny w walce z krzakami czy ziemią
u mnie kominek od szamba z podmurówką ma średnicę 80cm. ja zrozumialam to tak ze te zewnętrzne kantówki robisz dłuższe (oczywisci patrząc z góry są równe ) a wystający kominek chowasz tak jakby w środkowe kantówki które sa krótsze Asiu Rojodziejowa czy moglabyś jesli zagladasz zrobić nam rysunek tej pokrywy tak jakby patrzac od spodu? lepeij bedzie zrozumiana idea Toja i Moniki Jankosiu jeśli zagladasz..i jak myslisz połaczyc te kanówki?śruby?plaskownik?
co mam ci napisac o irysach ...sama sobie w tym roku wcisnełam do ziemi takie 2opk kupiłam mam nadzieje ze nie beda szafirowe ...tylko własnie takie burgundowo-fioletowe ....bladych niebieskich katharine hodgkin nie widac na rabatacie ...trzeba do nich kucać szafirowe sa atrakcyjne widac je z daleka harmony chyba mam
ale krokusów 10x wiecej wsadziłam jak dla mnie dłuzej kwitna sa bardziej dostojne ...jakos tak bardziej polubiłam krokusy
Widziałam ten pomysł z kantowkami, ale nie wiedziałabym jak to u mnie osadzić na tej klapie, sporo wystaje nad ziemię i ma dużą średnicę, muszę pomierzyć sobie ją.
Z rodkami coś trzeba było zrobić, jakby tak rosły jak wcześniej to prawie pewne, że by padly, teraz przynajmniej dalas im jakaś szanse na przeżycie.
Miałaś rację, u mnie dziś pada ostro, trzeba czekać aż obeschnie, eh zaś przestój....
Justyna rozwiń to co napisalas o irysach, kupilam ich trochę, czemu wg Ciebie krokusy lepsze?
Mój eM zmienił podejście odkąd zaczęły do niego docierać pochlebne opinie od osób postronnych, a jak już kumple z pracy chwalą to jest coś
teraz to nie wiem czy oby wyrobisz w tydzień? ....u mnie 2 dni ciapania się zapowiada.
dziewczyny rozprawiają o irysach żyłkowych .....ale sugeruje nie sadzić ich w ID......one się ładnie sprawdzą na poletku jeżówek/szałwii/kocimiętki albo bodziszków czy innych kwitnących bylin ...ale i tak uważam ze lepiej posadzić krokusy w ilości masowej ...a te iryski to tylko 2-3 plamki żeby zwyczajnie je mieć
aaa jeszcze czytam o chęci mężowskiej do przesadzania ....mój tez byl na nie...oj mocno był na nie! ....z czasem się przyzwyczaił ...już go tak nie trzepie na słowo "przesadzimy" .....teraz jak powiedziałam ze jeden RH na wiosnę zmieni miejscowkę ...to sie zapytał czy tylko jeden
(bylin i traw w przesadzanie nie wliczam ...bo one w ciągłym ruchu chyba będą bo i tak trzeba bedzie co jakis czas je odmładzac)