Aniu Wichrzycielko, Aniu z Motyką, Joasiu, Romo, Edytko i Pergolowa Aniu
Dziękuję Wam, za troskę- przynajmniej wiem, że ktoś by zareagował przy dłuższej nieobecności na forum, gdybym trupem padła gdzieś w ogrodzie, to jest szansą, że przed wiosną udałoby się zwłoki odnaleźć
A tak na poważnie- pożalić się muszę- w pracy...hmmm..oglądnie powiem, że pracuję bardzo sporo i zaczynam lewitować powoli...w domu...hmmm..oględnie powiem, że się pojawiam...Dziecko me...oględnie powiem, że na szczęście nie urosło zbyt dużo, od kiedy widziałam Je po raz ostatni, ale zauważyłam jakiegoś mleczaka w "pudełeczku na mleczaka"- rano potwierdziło się, że to Jego
M a s a k r a !