Forum ogrodnicze - Ogrodowisko

I Spotkanie Ogrodowiska na nartach styczeń 2012 09:26, 15 sty 2013

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry

Agnieszka zwołuje zabłąkane duszyczki..... a Alinka jak zawsze się śmieje.... bo albo gada, albo się śmieje.... u niej przestoju nie ma......

Iza w gotowości bojowej... "bojm sie" nadal, ale stok zaliczony...... wjazd orczykiem wykonany.... i można bawić się dalej bez tych śliskich desek na nogach... ale nikt nie zarzuci, że na nartkach nie była i nie jeździła

I jak widać na przypadku Izy... na nartach może być dobrze i bez nart

Czyli zaliczamy kolejną knajpkę .... tylko nie było do kogo sie przytulić..same potwory...

Koniec dnia drugiego na nartach.... jedziemy na ognisko do Pszczółki...

I Spotkanie Ogrodowiska na nartach styczeń 2012 09:19, 15 sty 2013

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry

Bo Alinka chciała tak pić..... a tak z różowej nie wolno

Gaby....... Miss agent nr 1.....największy twardziel i nie wyobrażam sobie żadnego spotkania bez Gabrysi...

Zbieramy się na 13.30....... i obserwujemy zmagania Irenki... dzielna była.... tak jak Gaby....

Agnieszka odbiera telefon z instrukcją jak się ustawić by lepiej było widać..

I Spotkanie Ogrodowiska na nartach styczeń 2012 09:12, 15 sty 2013

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry

Seria z piersióweczką i cytrynóweczką Madżenki.....
Nasze piersióweczki różowa buteleczka Madżenki zdeklasowała...

Alinka też chce sie napić z tej różowej buteleczki..

Ale Madżenka poucza, że.....

Tu jest jeszcze różowy kieliszeczek... i z kieliszeczka się pija

I Spotkanie Ogrodowiska na nartach styczeń 2012 09:05, 15 sty 2013

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry

Jak się powtarzam to bardzo przepraszam..ale się pogubiłam...

Moja pierwsza hortensja w ogródku. 09:05, 15 sty 2013

Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Do góry

Gardenarium napisał(a)

Witaj Ewciu, widzę, że u Ciebie też napadało i wszędzie czapy

Danusiu ze śniegiem jakoś piękniej w ogrodzie, ale pierwszy raz czuję straszną tęsknotę za wiosną.
Dziewczyny Narciarki trochę rozbawiły nas i urozmaiciły ten czas . Uśmiałam się do łez z ich wyczynów.

A ja z powodu pilnego wyjazdu rodzinnego wpadłam do Rzeszowa, zachwyciłam się nim i
pomachałam w strone Ani asc

I Spotkanie Ogrodowiska na nartach styczeń 2012 09:02, 15 sty 2013

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry

gaby3003 napisał(a)

.....................
jak się nawet nie wcisnę w mój kombinezon, to może się zbiorę i przyjadę ) i jak Marzenka operację nawet przełożę ))
Buziaki!

oto na zdjeciu prosze zwrócic uwagie na portki ani asc ....

Pierwszy dzień portki były na gumeczkę, a potem gumeczka pękła..... ale od czego są szelki????
Jak się chce to się da...... plan na ten rok... schudnąć...... ale na wyjeżdzie sie nie dało..za dużo pyszności było

I Spotkanie Ogrodowiska na nartach styczeń 2012 08:57, 15 sty 2013

Dołączył: 04 lut 2011
Posty: 377
Do góry

jesteśmy na górze..

.i co dalej......

I Spotkanie Ogrodowiska na nartach styczeń 2012 08:52, 15 sty 2013

Dołączył: 04 lut 2011
Posty: 377
Do góry

ostatnia rozgrzewka przed stokiem.....

I Spotkanie Ogrodowiska na nartach styczeń 2012 08:49, 15 sty 2013

Dołączył: 04 lut 2011
Posty: 377
Do góry

..i...z kanapy...

zmagania Irenki....

I Spotkanie Ogrodowiska na nartach styczeń 2012 08:46, 15 sty 2013

Dołączył: 04 lut 2011
Posty: 377
Do góry

na kanapie...

I Spotkanie Ogrodowiska na nartach styczeń 2012 08:41, 15 sty 2013

Dołączył: 04 lut 2011
Posty: 377
Do góry

wypad na basen i do sauny.....

Mój jesienny ogród 08:39, 15 sty 2013

Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry

Witajcie
Bogdziu, Basiu, powiem Wam, że jakoś poczułem się jak wolny ptak, sam się dziwie ale czuję się tu wspaniale. Klimat jest bardzo przyjazny, jest b. sucho i w ogóle nie odczuwa się mrozu, którego i tak jest mniej niż w Polsce. I ci przyjaźni ludzie, jakoś tak łatwiej mi kontakt nawiązać mimo bariery językowej. Wiadomo, mniej kłopotów, to i żyje się lżej. Na razie o powrocie nie myślę , będę się martwił później, coś się wymyśli

. Zrobiło się późno, pokaże wczorajsze fotki i zmykam spać.

Działka prawie w Borach Tucholskich 08:39, 15 sty 2013

Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8948
Do góry

Agnieszka Endless Summer raczej półcień, chyba że ziemia wilgotna i w samo południe osłonięta

gusiarz napisał(a)

Przejeżdżam przez Bory Tucholskie jadąc na wakacje. Zawsze mnie to miejsce hipnotyzuje... Pięknie tam

kawałek Borów nad tym jeziorkiem zbieraliśmy opieńki -ususzone wspaniale smakowały w wczorajszej zapiekance

ta brzoza to już moja przy bramce

Bogdzia wprawdzie płot wysoki ale dla gości zawsze otwarte

Alina a jak można oprzeć się ich magii zwłaszcza Tatrom

Blaski i cienie nowego życia 06:33, 15 sty 2013

Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry

Na życzenie Asiu

Ogród Mar i Mutra w Blanes 02:46, 15 sty 2013

Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry

ewalm napisał(a)

Ida tak wzdłuż brzegu docieramy do kolejnego punktu widokowego - Templet de Linne:

Rozciaga się z niego widok na skalną zatoczkę:

zatoczka śliczna i te palmy takie wypasione, szczególnie te o wachlarzowatych łodygach

Ogród Mar i Mutra w Blanes 02:43, 15 sty 2013

Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry

ewalm napisał(a)

Główna aleja w pewnym momencie zaczyna łagodnie skręcać w prawo, prowadząc do położonego na wysokim klifie punktu widokowego (Mirador von Humboldt).

Tutaj zawracamy i i idziemy dalej mniejszymi alejkami równoległymi do linii brzegu.