Czym więcej robię..tym gorszy rozgardiasz
Za to z kuchni mam nieograniczony widok na ptaszki..bo i zkuchni i zpokoju... i nie mogę się skupić na tym co trzeba.. wiec i stroczyk trafiło....... ależ jestem wściekła na siebie. Fajtłapa, niezguła, sierota...
A to taka komitywa... mazurek, sikorka i jer.... w jednym maleńkim karmniczku....
A to moja pierwsza bomba na domowej choince Kurde robię 100 rzeczy równocześnie, a potem plącze, że mam bałagan...
I ułamałam pęd z kwiatami w dendrobium...buuuuuuuuuuuuuuuuu.. cieszyłam się, że miniaturka pusciła kolejne 3 pędy kwiatowe.. i największy złamałam...buuuu
Miłej pracy przedświątecznej... lecę podsypać korę pod niektóre roślinki...bo śniegu nic, a nic ... a mrozik dość solidny..
O... i to może być powodem...... bo na początku się ubijała...a potem się zważyła i ... po śmietanie... Lecę nową schłodzić.. dzięki... może dzięki takim radom i mnie sie uda coś zrobić
Jastrząb od krogulca w naszym odczuciu różni się głównie wielkością..tak na pierwszy rzut oka i nawet po analizie naszych fotek..
Tam gdzie karma są ptaki je jedzące, a gdzie ptaki ...to i drapieżniki...
A u mnie w karmniku ruch jak w sklepie przed świętami... szkoda, że pochmurno i foty do niczego..
W armniku tłok..a na zewsnątrz kolejka chyba ze 100 innych.... karpie dają za darmo???
A mi łapcie zgrabiały bo ubrałam choinkę.... na polu