Aniu po fotka widać co nam w duszy gra i trzyma przy życiu

Bożenko śliczne fotki ptactwa!

Gratulacje i pozdrowienia

Czytałam sobie o ogrodach średniowiecznych. Wirydarzach, cenobiach, hortus medicus. A potem znalazłam ładny rysunek (z "The english Garden"). Ogród idealny poniżej, zawiera wszystko co piękne i użyteczne. Zamówiłam wiklinowe elementy do warzywnika! I wyrysowałam plan nasadzeń w moim "ogrodzie kuchennym".

malgocha1960 napisał(a)

Jestem padnięta,z tydzień zajmie mi sprzątanie.

bardzo przytulnie Małgosiu! ja też już skończyłam chwilowo z remontem. Reszta z poczatkiem lata

Oj Adasio ma talenty o których nie miałam nawet pojęcia ... z moim braciszkiem go zkumać...... bratowcia nie może zrozumieć, że ciężkie pieniądze na rożne elementy wkłada w środek modelu, a potem to zakleja i tego nie widać Z Dziadkiem też bym go mogła skumać, bo on tylko takie statki robił, w czasach gdy nie było gotowych elementów.. piękne były.. no ale dziadka nie ma już od dawna, a modele też szlag gdzieś w przestrzeni dziejów trafił. Jako dziecko pomagałam bratu kleić modele z małego modelarza.. jak dumna byłam, że mi pozwalał.....
Potem ja się wzięłam za farbki olejne, a brat dalej w sklejanych modelach pozostał.... pech chciał, że dzieliliśmy wspólny pokój... jemu śmierdziały farbki, a mi brakowało miejsca z powodu modeli... On mi zniszczył obrazki..a ja mu spaliłam w piwnicy modele..... Przestałam malować... brat modeluje dalej i nawet w jakiś zawodach startuje To tak w ramach dygresji..... Brat jest mój najulubieńszy człowiek na ziemi..wiec już wiem skąd podświadomie twierdzę, że kocham Adamo To miłość braterska Od pierwszego wejrzenia

Pozwolisz, że Twoje foto wrzucę Mój kochany braciszek Adamo

Kochani ,dziękuję za wszystkie zyczenia

Pisałam onegdaj o kłopotach remontowych.
UFFF nareszcie mam wszystko za sobą.!!!

Efekt końcowy

asc napisał(a)

Bukszanów kilka mam..... ale one tak po macoszemu traktowane....
tu mam chyba 11, ale tu pies uwielbia siedzieć i nawet płotek obrzydliwy nie pomaga.... póki jest pies..będzie jak jest... ale "kulki" przycięłam dopiero w tym roku....bo tak były poczochrańce...


Mam jeszcze kilka innych poczochrańców z łaciatych bukszpanów... ale nie mogę ich znależć na foto... zresztą nie ma czym sie chwalić bo są jakie są

No a niby mówiłaś że nie masz a tu 11 na jednej rabatce heheheheh

U mnie okropnie wszędzie błocicho, masakra. Wczoraj wpadłam po kostki, ledwie nogę zdążyłam wyciągnąć bo lgnęłam dalej. Przydałoby się trochę mrozu lekkiego na to błocicho.

Nic ciekawego się nie dzieje, aby wątek obudzić wkleję parę takich zdjęć - wiosna , lato, jesień, zima

Czas przypomnieć o swoim wątku - i o tym, że żyję Jak każdy w Was myślę nad zmianami w ogrodzie A do takich widoków z dnia na dzień coraz bliżej