Haneczko, jest takie prawdopodobieństwo bo daszek wąski i ma tylko jedną rynienkę na jednym z wąskich boków... Sąsiad twierdzi, że będzie deszczówkę tam zbierał.... Ja się przejmowałam, że mi widok zepsuli daszkiem, a tu jeszcze i woda... Ręce opadają... Ponownie się cieszę, że nie zaplanowałam z tamtej strony tarasu a garaż.....
Jeszcze Wam pokaże co będzie widoczne przy podjeździe, wejściu do domu, z biblioteki i z dwóch sypialni...
od ściany ich domu do siatki podobno zachowane są 4 metry... bliżej jest ten balkon na górze... wejście do naszego domu będzie naprzeciwko tego okna na dole i w linii prostej od wejścia do siatki jest 10 metrów... Planuję ten fragment z oknami obsadzić gęsto świerkiem serbskim... i niech mi tylko ktoś coś powie....
Czego mi będzie w domu brakować to zachodów słońca. Jest to temat w sztuce malarskiej i fotografii oklepany, uchodzący za mało ambitny itd, itp., ale natura całkiem nie zwraca na te nasze opinie uwagi. Miewamy tutaj na tarasie całe spektakle, czasem sielskie, a czasem bardzo dynamiczne. Szkoda mi tego będzie. Dzisiaj, przed chwileczką było tak:
Kasik.. ja już tadycyjnie wpadam z gratulacjami na sto +2 ..... ale dziewczyna na sto dwa , to jak najbardziej pasuje
I tradycyjny kwiatuszek.... będzie pasował do projektowanej rabatki
Kasiu jeszcze zimy nie widać. Obiecałem że naszkicuję planik cichego wodogrzmotu, ale nie wychodzi mi to za dobrze, brak doświadczenia w przełożeniu wizji na papier.
Ale może się spodoba.
Zastosować można to jako element wolno stojący przy tarasie lub w linii ogrodzenia .pozdrawiam.
Krzysiu, bardzo Ci dziękuję za zainteresowanie i poświęcony czas Twoja propozycja jest bardzo ciekawa, ale będzie z tym problem, przede wszystkim dlatego, że niestety brak jest u mnie miejsca na przestrzenne budowle od brzegu tarasu do ogrodzenia będzie.... 4,12 m (( trzeba jeszcze doliczyć schodki na taras, ścieżkę do tarasu, grubość muru ogrodzeniowego i.... w zasadzie już prawie nic nie zostaje.... a akurat chciałabym taką ścianę mieć naprzeciwko drzwi tarasowych i tarasu tzn. aby widzieć i słyszeć wodę siedząc na tarasie ale również aby była widoczna z wnętrza jedyna możliwość to zrobić wylewkę w murze ogrodzeniowym i jakiś mały zbiornik na wysokości gruntu, do którego ta woda będzie wpadać. No i tutaj pojawiają się kwestie techniczne tzn. czy taki dwuwarstwowy mur pomieści wylewkę i co tam do tego trzeba - bo może trzeba w tym miejscu zrobić szerszy mur?... i ile mimimalnie powinnam przewidzieć na zbiornik do którego ta woda będzie wpadać.
Tak sobie teraz myślę, że może ten pomysł to nie dla mnie, ze względu na brak odpowiedniej przestrzeni... Może się zapędziłam w pomysłach? Może dla mnie wynaleziono pionowe ściany wodne albo kule granitowe z ciurkadełkiem .... ale taki mur z którego leci woda jak u Ciebie bardzo mi się podoba.... i najchętniej widziałabym to w okolicy tarasu, drugie ewentualne miejsce jest tuż obok - naprzeciwko wykuszu jadalni, ale tam widzę coś innego - albo ciekawą rzeźbę albo ładną donicę z sezonowymi roślinami ech....niestety narazie to tylko plany
Muszę spróbować narysować to co mi siedzi w głowie
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
Justynko, a nie możecie mieć miejsca na ognisko zamiast grilla murowanego? Czy może nie ma tu zgodności małżeńskiej "w tym temacie?
I gdzie Ty masz teraz i chcesz mieć w przyszłości plac zabaw, drewutnie, butle itd.?
Widać, że wróciłaś do pracy, jakby Cię mniej na forum..
Oj mniej mnie wszędzie....do domu czasem zjeżdżam o 20...
Grill czy ognisko? Grill chyba szybszy w obsłudze przy dużej ilości gości....tak mi się wydaje. A ognisko daje fajny klimat i kiełbaski z ognia nie z węgla No nie wiem jeszcze....
Zaraz wrzuce jak mam obecnie.....a jak mogłoby być po przemeblowaniu
Propozycja interesująca...jak zwykle
A tu moja przyszłościowa zmora.... słynny daszek sąsiadów..., na który obecnie w sposób innowacyjny sąsiedzi skierowali dodatkowo rynnę.... Koloru domu- jaskrawo zółtego już w ogóle nie komentuję...
Justynko, a nie możecie mieć miejsca na ognisko zamiast grilla murowanego? Czy może nie ma tu zgodności małżeńskiej "w tym temacie?
I gdzie Ty masz teraz i chcesz mieć w przyszłości plac zabaw, drewutnie, butle itd.?
Widać, że wróciłaś do pracy, jakby Cię mniej na forum..
I z tego wszystkiego zapomniałam pogratulować... połowy drugiego wątku....
I dla ciebie moje dzisiejsze goryczki.. ... do niebieskich detali w ogrodzie...co to będą
U nas się mówi, że niebieskie domy i detale to kolor ukraiński.. tam wszystkie chałupy były malowane na niebiesko....
Niedziela biegnie leniwie, teraz kropi deszczyk na dworze cieplutko dzisiaj widziałam, że malina kwitnieZdjęcia robione rano z okna jeszcze kwitną róże
Miałam zajrzeć dopiero wieczorem, ale jakoś takoś nie wytrzymałam... ładna pogoda, chociaż wieje, to pobiegłam poszukać kolorów w ogrodzie.... wiec znów mam czym Was zadręczać
Klon krimson sentry.. już się przebarwił... ciemnobordowego wcale już nie przypomina W zależnosci czy pod słońce czy ze słońcem ma inną barwę...
Jest bardzo piękny, jakoś nigdy nie myślałam o klonie, bo ogród mam nieduży, ale ten chyba nie osiąga dużych rozmiarów, więc jest godny uwagi.
Ślicznie się przebarwia i jest wielką ozdobą w Twoim ogrodzie, dobrze, że rośnie solo i nie musi konkurować z innymi...