Haniu, może nie będzie tak źle - trawnikiem zajmuje się M. A do innych prac pomocnicy rosną

Aniu, moje mazidło przeźroczyste. Jak nie pomoże przejdę na niebieskie A smarował chorą rączkę M. a ja tylko dyrygowałam: wyżej, niżej, trochę delikatniej.... Jak się zorientował, że troszkę żartuję, to powiedział, że następnym razem będę sobie smarować sama...

Ja muszę sobie radzić sama

Wiem Aniu; a jak ja będę żartować to tez będę Zosia samosia z konieczności... Najlepiej, żeby nam obu przeszło szybko i nigdy nie wróciło.
Przed chwilą zapytałam M. czy nie moglibyśmy jutro do nasiennego podjechać. A On na to: przecież ty chora jesteś ... A może właśnie kupno nasion by mi pomogło. Nawet mu powiedziałam, że portfela nie będę dźwigać, wystarczy jego

Zobaczymy co jutrzejszy dzień przyniesie

Celina napisał(a)

Ale okaz!! takiego to moje oczy nie widziały ! Serio! Kupiłabym już, natychmiast!

Wspaniały okaz Jolu, i pąki wszystkie się trzymają!
Mój transport przeżył dobrze, pąki po kolei się rozwijają, Wreszcie policzyłam kwiaty, razem z pąkami jest ich 48!!!
Na Twoim też coś koło tego będzie!

ogladam kartkę z kalendarza i szukam u mnie
może to ta ?

Pojechaliśmy jednak do ogrodniczego po nasiona, a tam .... zamknięte
Jasne jeszcze dużo czasu, a w sezonie napracują się podwójnie
Przecież to dopiero 19 stycznia

jotka napisał(a)

Pojechaliśmy jednak do ogrodniczego po nasiona, a tam .... zamknięte
Jasne jeszcze dużo czasu, a w sezonie napracują się podwójnie
Przecież to dopiero 19 stycznia

Jolu chciałaś kupić nasionka cwietków czy warzyw?
Wyszłam dziś na dwór...zimno, prószy śnieg i trochę zawiewa, a ja patrzę i i tęsknię za innym widokiem zrobiłam kilka smutnych fotek i...bateria wysiadła

Witaj Jolu
Za mną dość ciężka sobota. Ale już się relaksuję Trochę pomyszkuję po ogrodach ,ale chyba nie wytrzymam długo i zaraz odpłynę do krainy Morfeusza .

Aniu, myślałam i o warzywach i o kwiatkach jednorocznych, bo nie wszystkie swoje zebrałam.

U Ciebie trochę zawiewa a u mnie silnie potęgując jeszcze uczucie chłodu. Spacer więc był stosunkowo krótki.
Oglądałam prognozy pogody i nieciekawe relacje z dróg. Życzę tylko takich wywrotek